Arboleda i Murawski najlepiej zarabiającymi piłkarzami w T-Mobile Ekstraklasie
Podopieczni Jarosława Araszkiewicza pierwszą sytuację na strzelenie gola mieli w 6. minucie. Wtedy strzał Karola Danielaka obronił bramkarz gospodarzy. Podopieczni Jarosława Araszkiewicza najlepszą okazję na zdobycie bramki mieli w 25. minucie. Wtedy Piotr Skokowski uderzył piłkę z lewej strony pola karnego. Futbolówkę zdołał jednak wybić obrońca Odry. Piłka trafiła do Karola Danielaka, który strzałem z przewrotki był bliski skierowania jej do siatki. Jednak znowu na posterunku stał obrońca gospodarzy, który wybił piłkę z linii bramkowej.
Drugą połowę lepiej rozpoczęli piłkarze z Opola. W 51. minucie Wojciech Kamiński sfaulował w polu karnym Grzegorza Skrzypczaka i sędzia wskazał na "wapno". Do piłki podszedł Adrian Krysian, który pokonał Karola Szymańskiego. Chwilę później gospodarze strzelili drugiego gola. Tomasz Copik pozostał niepilnowany w polu karnym i strzelił głową na bramkę Jaroty. Lot piłki zdołał jeszcze zmienić Marcin Kocur i futbolówka wpadła do siatki Jaroty. W 78. minucie Piotr Garbarek zagrał ręką w polu karnym i sędzia ponowie podyktował karnego.
- Druga połowa zaczęła się niefortunnie, bo po niepotrzebnym naszym wślizgu sędzia podyktował rzut karny. Można powiedzieć, że od tego momentu nasza gra się posypała - mówił Piotr Garbarek, kapitan Jaroty.
Odra Opole - Jarota Jarocin 3:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Adrian Krysian (51, karny), 2:0 Marcin Kocur (55), 3:0 Dawid Tomanek (78, karny)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?