W drugiej połowie Piast był zespołem lepszym i zasłużenie pokonał bielszczan, dzięki czemu jest już bardzo blisko utrzymania w T-Mobile Ekstraklasie. Już za chwilę na naszej stronie pojawią się pomeczowe materiały z Gliwic. Dziękujemy za śledzenie naszej relacji LIVE i zapraszamy już na hitowe starcie w Gdańsku!

KONIEC MECZU! Piast Gliwice pokonuje Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1.

Coś niesamowitego! Ależ zakotłowało się w polu karnym Piasta! Serię strzałów na bramkę oddało kilku piłkarzy Podbeskidzia, ostatecznie po bardzo groźnym uderzeniu Chmiela skuteczną interwencją popisał się Szmatuła. Było blisko remisu!

Mamy długą przerwę w grze, bo w jednym ze starć mocno ucierpiał Martinez, który zwija się z bólu na boisku.

GOOOOL DLA PODBESKIDZIA! Po dośrodkowaniu Górkiewicza piłkę głową do siatki pakuje Idrissa Cisse, który strzela tym samym swojego pierwszego gola w Ekstraklasie.

Sędzia dolicza cztery minuty, a Piast przeprowadza ostatnią zmianę. Kolejny bardzo dobry występ zmienia Wilczek, który tym razem nie strzelił gola, ale zostawił na boisku mnóstwo zdrowia i w drugiej połowie popisał się kilkoma świetnymi zagraniami. Zmienia go Ruben Jurado.

Głową uderzał Cisse, ale zrobił to na tyle anemicznie, że Szmatuła mógł sobie przyjąć piłkę na klatkę piersiową.

Kolejny kontratak Piasta mógł się skończyć źle dla gości, ale tym razem Stano powstrzymał Vassiljeva.

Sokołowski po kolejnym nieudanym podaniu schodzi z boiska, zastępuje go Idrissa Cisse.

Strzał z dystansu Śpiączki wędruje prosto w ręce Szmatuły.

Próbuje odgryźć się Podbeskidzie, ale dośrodkowanie Chmiela ląduje na górnej siatce bramki Szmatuły...

Zmiana w Piaście - Kornel Osyra w miejsce Żivca.

Tym razem Piastowi udało się wykorzystać fatalną postawę Podbeskidzia w obronie. Klepczyński przedarł się lewą stroną i precyzyjnie podał w pole karne do niepilnowanego Vassiljeva, ale ten płaskim strzałem w długi róg bramki nie dał szans Zajacowi. Chyba jest już po meczu!

GOOOOOOOOOOOOL!!! VASSILJEV STRZELA GOLA W TRZECIM KOLEJNYM MECZU!!

Po drugiej stronie boiska do niezłej okazji strzeleckiej doszedł Sokołowski, który wpadł z piłką w pole karne ale uderzył słabo i w dodatku wprost w Szmatułę.

Znakomita akcja Wilczka, który łatwo zwiódł Tomasika i posłał świetną piłkę w pole karne do Hanzela. Pomocnik Piasta wyprzedził Górkiewicza i szczupakiem próbował trafić do bramki, jednak nieznacznie chybił.

Pierwszą zmianę przeprowadza Radoslav Latal - bardzo wolno opuszcza murawę Moskwik, którego zastępuje Tomasz Mokwa.

Vassiljev zagrał przed pole karne do zupełnie niepilnowanego Żivca, który przymierzył w okolice okienka, ale doskonałą interwencją ratuje "Górali" Zajac!

Chmiel górą do Demjana, ale zbyt mocno i piłkę łapie Szmatuła.

Ależ blisko szczęścia był Deja! Pomocnik zdecydował się na zaskakujące uderzenie "fałszem" z dystansu i piłka mija słupek o jakieś 20 centymetrów!

Bardzo ładne prostopadłe podanie Żivca do Wilczka w ostatniej chwili powstrzymuje Zajac!

Żółtą kartką za ostry faul na Martinezie żółtą kartkę ogląda Demjan.

Druga zmiana w szeregach gości. Iwańskiego zastąpił Dariusz Kołodziej.

Po centrze Iwańskiego z rzutu rożnego głową uderzał Śpiączka, ale piłka przeturlała się po plecach obrońcy Piasta i przeszła nad poprzeczką!

Śpiączka po dynamicznej akcji zagrał w pole karne do Demjana, ale tam ubiegł go Hebert.

Mamy małe problemy techniczne, a tymczasem szturm na bramkę Podbeskidzia przeprowadza Piast! Przed chwilą po jednym z dośrodkowań piłkarz gości dotknął piłkę ręką w polu karnym i wydaje się, że sędzia miał prawo podyktować jedenastkę. Chwilę później po dośrodkowaniu Żivca o krok od dojścia do piłki trzy metry od bramki był Wilczek. Jeśli ktoś tu jest blisko gola, to zdecydowanie gospodarze!

Ładnie, miękko z rzutu wolnego zacentrował w pole karne Deja, ale Konieczny minął się z piłką i ta opuściła boisko.

Świetna sytuacja dla Podbeskidzia! Śpiączka zagrał piłkę głową do Demjana, ten wszedł w pole karne i z dogodnej pozycji uderzył z powietrza, ale prosto w Szmatułę, który zdołał złapać strzał.

Znów groźnie za sprawą Wilczka! Tym razem wychodził on sam na sam z Zajacem, ale w pojedynku z Tomasikiem zdaniem sędziego przewinił. Napastnik i kibice Piasta bardzo niezadowoleni z decyzji arbitra, ale zdaje się, że Daniel Stefański miał rację.

Piłkarze wznowili grę w drugiej połowie i już po chwili Piast mógł zdobyć gola! Po błędzie Tomasika bliski trafienia głową był Wilczek, ale przytomnie na przedpolu interweniował Zajac, który utrudnił napastnikowi oddanie strzału.

Ofensywna zmiana w zespole gości. Kristiana Kolcaka zastępuje Bartosz Śpiączka.

Pierwsza połowa stała na bardzo słabym poziomie, obie drużyny grały podobnie, ale w końcówce kolejny rzut wolny Konstantina Vassiljeva dał Piastowi prowadzenie. Tym razem piłka wpadła do bramki nie bezpośrednio po strzale Estończyka, ale sprowokował on błąd Richarda Zajaca, który odbił futbolówkę przed siebie, prosto pod nogi Heberta. Na ten moment bliżej utrzymania w lidze jest Piast. Czy "Górale" odpowiedzą w drugiej połowie? Przekonamy się po krótkiej przerwie.

KONIEC PIERWSZEJ POŁOWY. Piast prowadzi z Podbeskidziem 1:0.

Vassiljev mocno uderzył z rzutu wolnego, piłkę przed siebie odbił Zajac, a jako pierwszy dopadł do niej Hebert, który strzelił swojego trzeciego gola w tym sezonie!

GOOOOOOOOOL!!!! Do siatki trafia Hebert!

Konieczny otrzymuje żółtą kartkę za faul przed polem karnym. Uwaga, piłkę ustawa Vassiljev!

Górkiewicz przedarł się prawą flanką w pole karne, zagrał na trzeci metr do Demjana, ale obrońcy Piasta zażegnali niebezpieczeństwo.

Demjan w walce z obrońcami wywalczył już kilka rzutów wolnych. Problem w tym, że większość z nich ma miejsce około 50 metrów od bramki... Przed chwilą za przewinienie na Słowaku żółtą kartką został ukarany Martinez.

Groźnie w pole karne zagrywał przed bramkę Vassiljev, ale interwencja Kolcaka być może uchroniła Podbeskidzie przed stratą gola. Na piątym metrze czaił się już Żivec.

Kolcak stojąc sam przed polem karnym zdecydował się na strzał, ale kopnął piłkę tak niedokładnie, że ta ledwo doturlała się za aut bramkowy... Tego nie da się skomentować.

Kolejna centra, tym razem Sokołowskiego, który przerzucił wszystkich zawodników w polu karnym...

Kolejna centra, tym razem Sokołowskiego, który przerzucił wszystkich zawodników w polu karnym...

Dobra akcja lewą stroną Tomasika, który dziś częściej niż zwykle gra ofensywnie, ale jego dośrodkowanie wybili z pola karnego obrońcy Piasta.

Wreszcie mocniej przycisnęli gospodarze, którzy zamknęli rywali na ich połowie.

Po akcji Szeligi bliski dojścia do piłki w polu karnym był Żivec, ale w ostatniej chwili tor lotu piłki zmienił jeden z piłkarzy Podbeskidzia. To mogła być stuprocentowa sytuacja!

Z rzutu rożnego groźnie, na krotki słupek dośrodkowywał Iwański, ale jak na razie obie drużyny dobrze bronią przy stałych fragmentach gry.

Po długim podaniu Dei piłkę do Chmiela zgrał przed polem karnym Demjan, a pomocnik Podbeskidzia zdecydował się na plasowany strzał, który sparował na rzut rożny Szmatuła. Mamy pierwszą celną próbę!

Po dośrodkowaniu Estończyka Piast wywalczył rzut rożny, ale po nim nie był w stanie stworzyć żadnego zagrożenia pod bramką Zajaca.

Sokołowski ostro potraktował w środku pola Hanzela. Rzut wolny dla Piasta, ale chyba zbyt daleko od bramki, by Vassiljev bezpośrednio strzelał

Po dośrodkowaniu Tomasika bliski dojścia do piłki przed bramką był Demjan, ale napastnika "Górali" ubiegł skutecznie interweniujący Horvath. Kończący akcję gości strzał z dystansu Dei wylądował w górnych rzędach trybun.

Vassiljev dośrodkowywał w pole karne, ale kopnął piłkę zbyt mocno i ta wyszła poza boisko.

Pierwszy raz piłkę w polu karnym otrzymał Wilczek, ale po podaniu Żivca trudno mu było ją przyjąć i pojedynek z najlepszym strzelcem ligi wygrał Konieczny.

Jak na razie w ofensywnych poczynaniach obu drużyn jest zbyt dużo niedokładności, by pod którąś z bramek mogło zrobić się groźnie.

Po dośrodkowaniu Sokołowskiego próbował strzelać głową Chmiel, ale źle trafił w piłkę i ta wysoko poszybowała nad poprzeczką.

Próba kontrataku Podbeskidzia przerwana przez Horvatha, który ubiegł Demjana i wybił piłkę na aut.

W bardzo wolnym tempie obie drużyny rozgrywają pierwsze minuty. Gra toczy się głównie w środku pola.

Akcja Podbeskdzia - Demjan z prawej strony zagrał w pole karne, ale żaden z jego kolegów nie doszedł do piłki.

Efektowne zwycięstwo i cztery gole Kamila Wilczka w meczu z GKS-em nie zmobilizowały kibiców gospodarzy do licznego przybycia na stadion. Stadion w Gliwicach niestety świeci pustkami.

ZACZYNAMY GRĘ W GLIWICACH! Od środka goście.

Dzisiejszy mecz śmiało można uznać za spotkanie dobrych znajomych - Piast i Podbeskidzie zmierzą się ze sobą już piąty raz w tym sezonie! M.in. o tym przeczytacie w naszej zapowiedzi tego pojedynku.

W szatniach obu drużyn pełna mobilizacja - dwa zwycięstwa w dwóch następnych spotkaniach zapewniają Piastowi i Podbeskidziu utrzymanie. Całkiem prawdopodobne, że w ostatecznym rozrachunku obu zespołom wystarczy wygrana w dzisiejszym spotkaniu, bo siedem punktów przewagi nad strefą spadkową to spora zalicza na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu.

W ostatniej kolejce w Gliwicach obejrzeliśmy istną kanonadę - po raz pierwszy od dziewięciu lat w Ekstraklasie padło dziewięć goli w jednym meczu, a Piast pokonał ostatni w tabeli GKS Bełchatów 6:3. Dzięki temu gliwiczanie zrównali się w tabeli z Podbeskidziem (po 24 punkty), które po bardzo słabym występie przegrało u siebie z Ruchem Chorzów (0:2).

W Gliwicach pogoda sprzyja grze w piłkę, ale niekoniecznie dobrze odbije się na frekwencji. Jest pochmurno, termometry wskazują około 15 stopni, ale od rana na szczęście nie padało, więc murawa jest w niezłym stanie.

Po nieudanym meczu z Ruchem Chorzów trener Dariusz Kubicki posadził na ławce rezerwowych Bartosza Śpiączkę i Franka Adu Kwame. Na środek obrony po kartkowej pauzie wraca Bartłomiej Konieczny, a do środka pola został przesunięty Kristian Kolcak. Najwyżej ustawionym z trzech środkowych pomocników będzie zatem Maciej Iwański.

Trenerzy obu drużyn zdecydowali się na kilka zmian w wyjściowych składach obu drużyn. W zespole gospodarzy do podstawowej jedenastki wraca Sasa Żivec, a na ławce rezerwowych zasiądzie Gerard Badia. Nie ma także Piotra Brożka, który w tygodniu poprzedzającym spotkanie z Podbeskidziem narzekał na kontuzję. Jego miejsce na lewej obronie zajmie Paweł Moskwik.

Witamy ze stadionu przy ulicy Okrzei w Gliwicach! W pierwszym niedzielnym meczu 34. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Piast zmierzy się tutaj z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Jedna z drużyn z województwa śląskiego wykona dziś ważny krok w kierunku utrzymania w lidze. Która? Przekonajcie się razem z nami! Liczymy na to, że czeka nas ciekawe widowisko.

Ławka rezerwowych gospodarzy: Dobrijov Rusov, Gerard Badia, Piotr Brożek, Ruben Jurado, Tomasz Mokwa, Kornel Osyra, Tomasz Podgórski

Ławka rezerwowych gości: Michal Pesković, Frank Adu, Adam Pazio, Dariusz Kołodziej, Bartosz Śpiączka, Idrissa Cisse, Wojciech Trochim

ZAPOWIEDŹ SPOTKANIA PIAST GLIWICE - PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA

We wtorek Piast Gliwice dał prawdziwy popis umiejętności i piłkarskiego kunsztu. Piast Gliwice oraz Kamil Wilczek, który rozegrał prawdopodobnie jedno z najlepszych spotkań w karierze. W meczu 33. kolejki "Piastunki" pokonały na własnym stadionie GKS Bełchatów 6:3, a cztery gole w tym spotkani strzelił wspomniany już Kamil Wilczek. Napastnik gliwickiego klubu w tym sezonie ma duże szanse, by sięgnąć po koronę króla strzelców, obecnie ma na koncie już 20 trafień, o pięć więcej niż Paweł Brożek.

Piast, który zajmuje w tabeli drugie miejsce w grupie spadkowej, zmierzy się z Podbeskidziem, które z kolei we wtorek przegrało swój mecz z Ruchem Chorzów. Bielszczanie nadal mogą być jednak bezpieczni, w tabeli plasują się tylko o pozycję niżej niż Piast, a w dodatku mają tyle samo punktów na koncie.