Radoslav Latal (trener Piasta Gliwice): W pierwszej połowie spisywaliśmy się dobrze w grze kombinacyjnej. Mogliśmy zdobyć bramkę i mieć pewność, ale kłopoty w defensywie sprawiły, że zamiast strzelać, straciliśmy.
Dodatkowo, w 20. minucie Kamil Wilczek doznał kontuzji i nie był tak groźny jak dotąd. Kamil chciał to dograć, ale nie było na to szans ze względu na uraz.
Niestety, w drugiej połowie straciliśmy jeszcze Sasę Ziveca i nasza gra na pewno nie była taka, na jaką liczyliśmy, bo przecież dwójka kontuzjowanych graczy jest dla nas bardzo ważna. W końcówce drugiej połowy skupiliśmy się bardzo na obronie, ale to nie przyniosło efektu.
źródło: Piast Gliwice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?