Piast - Widzew LIVE! Z myślą o przełamaniu

Daniel Kawczyński
Maciej Gręda
Piast i Widzew są postrzegani za jedne z największych sensacji trwającego sezonu. Jednak w ostatnim czasie ich świetne passy dobiegły końca i od razu pojawiły się głosy o powrocie do brutalnej rzeczywistości. Podłamani klęskami mieli dwa tygodnie na naprawę błędów. Komu wyszło to lepiej? Relacja NA ŻYWO od 15.45!

Co warte uwagi, Piast i Widzew, jeszcze nigdy nie miały okazji rywalizować ze sobą w Ekstraklasie, a dotychczasowe sześć konfrontacji odbyło się na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej. Biorąc pod uwagę tylko rozgrywki ligowe, bezpośredni bilans wypada na remis (2 zwycięstwa Piasta, 2 zwycięstwa Widzewa i 2 remisy). Dodajmy, że sierpniu obie drużyny grały ze sobą w 1/16 Pucharu Polski i po niezbyt ciekawym widowisku, to Piast wygrał 1:0.

Tym samym dał sygnał, że pierwszy od dwóch lat sezon w Ekstraklasie nie będzie związany z rozpaczliwą walką o utrzymanie. I rzeczywiście podopieczni Marcina Brosza zaskoczyli. Niedawno odnotowali serię imponujących, czterech zwycięstw z rzędu, a na ich talerzu znalazły się Pogoń Szczecin, Lechia Gdańsk, Jagiellonia Białystok i Wisła Kraków. Znakomita passa nie pozostała bez echa i pozwoliła wskoczyć na najniższy stopień podium. Takiej sensacji nikt się nie spodziewał.

Ale to co dobre musiało się skończyć. W minionej serii, gliwiczanie udali się na wyjazd do Poznania i wrócili z bagażem czterech goli. Ale kto oglądał tamto spotkanie, zdał sobie sprawę, że wynik wcale nie odzwierciedlał boiskowej postawy. Owszem Piast przez własne błędy zasłużył na porażkę, lecz wypracował masę sytuacji strzeleckich, których nie zdołał zamienić na bramki.

Utrata trzech punktów oznaczała spadek na siódmą lokatę. Na dodatek doszły kłopoty kadrowe. Z Widzewem ma być lepiej. Uraz zdążył wyleczyć Mateusz Matras i najprawdopodobniej zagra na pozycji defensywnego pomocnika zastępując Łotysza Artisa Lazdinsa. Niezagrożone są również występy Damiana Zbozienia (przedwcześnie opuścił mecz z Lechem) i Pawła Oleksego (w tygodniu narzekał na uraz).

Z Widzewem, Piast zamierza poszukać rehabilitacji za poznańską klęskę. - Ciężko pracowaliśmy w trakcie przerwy. Naładowaliśmy akumulatory, jesteśmy bardzo zgrani ze sobą. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Czuję, że jesteśmy dobrze przygotowani - uważa Wojciech Kędziora.

Widzew po imponującym starcie, który zaprowadził go na fotel lidera, zaczyna dostosowywać się do poziomu typowego średniaka. W ubiegłej kolejce przegrał u siebie z Pogonią Szczecin i po trzecim meczu bez pełnej puli i zarazem drugie porażce z rzędu, ustąpił z pierwszej pozycji na rzecz Legii Warszawa. Bajka podopiecznych Radosława Mroczkowskiego nie mogła trwać dłużej. W końcu zwycięska machina musiała się zdestabilizować i zacząć popełniać błędy. W starciach z rewelacjami rozgrywek jak Górnik i Polonia czy doświadczoną Pogonią nie mogła już liczyć na szczęście.

- Gdy zdobywamy kontaktową bramkę i możemy jeszcze odrobić straty, popełniamy katastrofalne błędy w defensywie - ubolewa trener Mroczkowski.

Największy problem leży w linii napadu. Aleksandra Lebedeva i Mehdi Ben Dhifallaha trudno nazwać napastnikami z prawdziwego zdarzenia. Białorusin jest anemiczny i słabo przygotowany kondycyjnie, natomiast Tunezyjczyk, choć aktywny, wykazuje się dużą nieskutecznością.

Cała nadzieja w młodzieży. Gdy Mariusz Stępiński i Mariusz Rybicki wchodzą na boisko, natychmiast ożywiają drużynę. Sami dochodzą do sytuacji i potrafią je wykorzystać. Czemu zatem szkoleniowiec dotąd nie desygnował ich do "jedenastki"? - Wszystko musi się potwierdzić na treningach. Mówię im, żeby byli cierpliwi i wyczekiwali swojej szansy. Nie wykluczam, że postawię na nich już w sobotę - mówi.

Do składu łodzian powraca lewy obrońca Jakub Bartkowski. To dobra wiadomość, tym bardziej, że Adam Banasiak nie zastąpił go należycie, popełniając masę błędów.

Która z drużyn zrehabilituje się po ostatnich wpadkach? Czy Piast znowu powróci na zwycięskie tory? Czy Widzew podniesie się po trzech spotkaniach bez zwycięstwa?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24