Gerard Badia zagrał 45 minut w meczu Piast Gliwice - Lech Poznań. Skrzydłowy pojawił się na boisku w drugiej połowie, zmieniając Kristophera Vidę. Pod koniec meczu poczuł jednak ból w nodze, co znacznie wpłynęło na jego grę. Kontuzja po kontuzji - tak właśnie wygląda ostatnio życie piłkarskie Hiszpana. Nic dziwnego, że podczas rozmowy z dziennikarzem Canal+, zdał się na szczerość.
- Poczułem ból mięśnia dwugłowego w trakcie sprintu. Nie jest to dla mnie łatwa sytuacja, ani dla klubu. Po protu moje ciało nie pozwala mi w tym momencie grać, ani trenować. Jest to dla mnie bardzo męczące. Miałem w karierze kilka kontuzji, miałem operację na oba kolana, złamałem kostkę... To wszystko ma teraz wpływ na to, jak biegam, jak kopię piłkę, jak ją uderzam
- mówił Gerard Badia.
Piast po raz kolejny ma kiepski początek sezonu i niewykluczone, że do samego końca będzie grał o utrzymanie. Taka sama sytuacja miała miejsce w sezonie 17/18, kiedy mecz 37. kolejki Piast - Bruk-Bet Termalica miał wyłonić spadkowicza. Gliwiczanie wygrali 4:0, a rok później zdobywali już mistrzostwo Polski.
- Jestem siedem lat, tutaj w Piaście. Mieliśmy różne sezony, jedne były słabe, jedne dobre, a jeden był zaje****y. Trzy lata temu walczyliśmy do samego końca o utrzymanie. Po takich meczach ma się jeszcze cięższą głowę
- kontynuował Badia.
Oberwało się byłym partnerom z zespołu Hiszpana i całemu piłkarskiemu światu. Hiszpan przyznał, że dziś w piłce pojęcie lojalności jest większości zawodnikom obce. Wszyscy są skupieni wyłącznie na zarabianiu kasy.
- Teraz zaczynamy sezon i jesteśmy w dole tabeli, nie mamy transferów, koledzy uciekają z zespołu. Taka jest piłka nożna, że każdy patrzy na siebie i jak tylko zagra dobry sezon, ucieka za pieniędzmi. Mówi o miłości do piłki, ale kocha również pieniądze. Wszyscy chcą zarabiać więcej i więcej. Piłka nożna zaczyna mnie męczyć, bo ta esencja futbolu, kibice, tradycje starych klubów... Tego już nie ma, albo wkrótce się skończy.
- komentował zawodnik Piasta Gliwice.
EKSTRAKLASA w GOL24
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?