Piotr Mandrysz: Wygrana z Lechem była zasłużona

Bartłomiej Stachnik
Piotr Mandrysz
Piotr Mandrysz WOJCIECH MATUSIK / POLSKA PRESS
Trzecie zwycięstwo w Ekstraklasie odniosła Termalica Bruk-Bet Nieciecza. I to nad mistrzem Polski, Lechem Poznań. Pokonała go u siebie pewnie, 3:1. Co powiedział po spotkaniu trener Piotr Mandrysz?

Piotr Mandrysz: To dla nas szczęśliwy dzień. Mimo strasznego
upału, z tak mocną drużyną jak Lech Poznań, zagraliśmy bardzo mądrze i zdyscyplinowanie. Wygraliśmy zasłużenie. Do przerwy po dwóch ładnych akcjach, kontrolowaliśmy mecz. W drugiej połowie zmiany dokonane przez Lecha spowodowały, że przejął inicjatywę i zepchnął nas do obrony. W momencie gdy przygotowywałem pierwszą zmianę straciliśmy bramkę. Na szczęście jedyną. Dokonałem zmian ofensywnych. Z tego zrodziło się kilka sytuacji. Dziś defensywni pomocnicy zdobyli dwa gole. trzeciego dołożył napastnik – Wojciech Kędziora. Bardzo cieszę się z tej wygranej. To trzecie z rzędu zwycięstwo odniesione w Mielcu. Chciałbym podziękować moim podopiecznym bo w tych warunkach nie grało się łatwo. Do końca wierzyli w zwycięstwo. Chciałbym podziękować też kibicom, że nas wspierali. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach, które tutaj zagramy również będziemy mogli liczyć na ich obecność. Dobierając skład chciałem mieć atuty na ławce rezerwowych. Zdawałem sobie sprawę, że również ze względu na pogodę, końcówka tego spotkania będzie trudna. Póki co nie mamy takich umiejętności jak Lech. Musieliśmy to nadrobić gonitwą za piłką. Zmiennicy mieli dać nam jakość. Tak też się stało. Pomogli odnieść zwycięstwo, tak jak przed tygodniem pomogli Waldemarowi Fornalikowi w spotkaniu z nami.

Źródło: Termalica

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24