Piotr Nowak: Remis jest sprawiedliwy dla obu drużyn

Filip Błajet
Piotr Nowak
Piotr Nowak Karolina Misztal / Polska Press
Lech i Lechia podzieliły się w Poznaniu punktami, mimo że oba zespoły stworzyły sobie groźne sytuacje. Zdaniem trenera gdańszczan był to sprawiedliwy rezultat, który nie krzywdzi żadnej ze stron.

- Z przebiegu gry wynik remisowy jest sprawiedliwy dla obu drużyn. W pierwszej połowie mieliśmy trochę szczęścia, bo uratowała nas poprzeczka, ale w drugiej połowie oba zespoły miały swoje szanse. Patrzymy z optymizmem w przyszłość i wierzymy, że trzy następne mecze pozwolą nam poprawić miejsce w tabeli - powiedział trener Piotr Nowak.

W przerwie z boiska zszedł Wawrzyniak, a na lewej obronie zagrał Haraslin. Skąd taka zmiana? - Wawrzyniak już w pierwszej połowie zgłaszał problemy z barkiem, nie mógł kontynuować gry. Zastąpił go Haraslin ze względu na swoją szybkość i zadziorność. Uważaliśmy że dobrze zagra przeciwko Lovrencsicsowi i zagrał dobrze, dopóki wystarczyło mu sił. Rozmawialiśmy o tym w szatni i uznaliśmy, że to będzie najlepsze rozwiązanie. Uważam, że dobrze postąpiliśmy i Lukas dał radę - podsumował roszadę w składzie szkoleniowiec Lechii.

Jak ostatni maraton meczów wpłynął na Lechistów i czy miał wpływ na przebieg meczu? - Być może zmeczenie dało znać o sobie. Staraliśmy się zrobić wszystko, żeby doprowadzić piłkarzy do dobrej dyspozycji, ale tej dynamiki czasami brakowało. Ostatnie mecze dały nam się we znaki.

Doskonale zagrał golkiper Lechii i fakt ten nie umknął Nowakowi. Podobnie jak i dobra zmiana Buksy. - Bardzo się cieszę z postępów Milinkovicia-Savicia, który z każdym tygodniem robi duże postępy. To jest proces, który musimy kontynuować i Milnković podjął rękawice walcząc o miejsce w składzie. Widać, że żyje w bramce, że żyje z zespołem i musimy starać się, żeby utrzymał swoją wysoką forme. Wiedzieliśmy, jaką ma klasę i jakim jest bramkarzem, także trzeba było mu dać czas. Słowa pochwały także dla Adama Buksy, który wszedł i chciał zrobić różnice. Cieszę się, bo to dla Lechii przyszłość.

W pierwszym składzie zabrakło chorego Chrapka. Jaki wpływ miało to na dyspozycję ekipy z Gdańska? - Szkoda, że brakowało Chrapka. Wybraliśmy inny scenariusz, jeśli chodzi o wyjściową jedenastkę. Staramy się przewidywać niektóre rzeczy, ale w tym wypadku nie mogliśmy nic zrobić. Mamy nadzieję, ze Chrapek szybko wróci do zdrowia i dobrej dyspozycji. Czekamy na opinię lekarzy - podsumował absencje Chrapka szkoleniowiec gdańszczan.

- Można żałować tych sytuacji, ale w pierwszej połowie i my mieliśmy troszkę szczęścia. Mamy problemy z obroną stałych fragmentów gry, więc musimy to z pewnością poprawić i uważać szczególnie na drugie piłki. W pewnych momentach brakowało nam dokładności i wykończenia, ale uważam, że remis jest sprawiedliwy dla obu zespołów - podsumował mecz Nowak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24