Śląsk Wrocław. Czy mistrzostwo jest możliwe?
Śląsk wiosnę rozpocznie z pozycji lidera z trzema punktami przewagi nad Jagiellonią Białystok. Wrocławianie na inaugurację rundy zmierzą się z Pogonią Szczecin na własnym stadionie, ale trener Jacek Magiera na pierwszej w tym roku konferencji wrócił najpierw do tego, co wydarzyło się w klubie zimą.
- Jestem zadowolony przede wszystkim z tego, że zimą nie odszedł żaden z wiodących piłkarzy, a dodatkowo została wzmocniona każda z formacji. Mamy w obronie Simeona Petrowa, reprezentanta Bułgarii, jest Tomi Guercio, który jest młodzieżowcem i daje nam większą możliwość wyboru w tym aspekcie. Doszedł Alen Mustafic, który może nam +obskoczyć+ kilka pozycji w linii pomocy. I jest Patryk Klimala, który podniesie na pewno poziom rywalizacji w ataku, a do tego daje nam możliwość np. gry dwoma napastnikami - powiedział szkoleniowiec.
Śląsk jako jeden z czterech zespołów zimą nie wyjechał do Turcji, ale wybrał Chorwację i Austrię. Magiera przyznał, że to był dobrych ruch.
- Dzięki temu mogliśmy zagrać sparingi z naprawdę wartościowymi i silnymi rywalami. Poza tym warunki na zgrupowaniu były świetne i dopisywała też pogoda, co nie jest bez znaczenia. Jednego dnia tylko padał deszcz i musieliśmy wtedy dokonać zmiany, ale nie planu treningowego, a jedynie boiska - zaznaczył.
Na inaugurację wiosny Śląsk zmierzy się z Pogonią, która po jesieni jest na szóstym miejscu i ma jeszcze szansę na włączenie się do walki o czołowe pozycje. Do wrocławian szczecinianie tracą 11 punktów, ale do trzeciego Lecha Poznań już tylko trzy.
- Czy lepiej byłoby zacząć rundę z teoretycznie słabszym rywalem? Dowiemy się tego po meczu. Znamy mocne i słabsze strony Pogoni. Należy pamiętać, że to pierwszy mecz po okresie przygotowawczym, co nie jest bez znaczenia. Wszystkie zespoły grały sparingi, ale sparingi to nie to samo, co mecze o punkty. Nasze nastawienie się nie zmienia – chcemy dalej być pazerni i chcemy dalej wygrywać - odpowiedział Magiera.
Sparingi pokazały, że wyjściowa jedenastka Śląska w porównaniu z jesienią nie powinna się zmienić. Opiekun wrocławian nie obawia się, że to ułatwi rywalom rozszyfrowanie jego drużyny.
- Gdybym był którymkolwiek z zawodników, którzy teraz stanowią wyjściową jedenastkę, zrobiłbym wszystko, aby to miejsce zachować. Powtarzam im, że taki sezon we Wrocławiu nie zdarza się co roku i jeżeli jest szansa, coś osiągnąć, to powinni tę okazję wykorzystać. Jeżeli jest możliwość wygrywania, to wygrywajmy, bądźmy pazerni na punkty. Pamiętajmy jednak, że to wszystko - dobrze przepracowany okres zimowy, wartościowe transfery i wiele innych rzeczy - trzeba przenieść na boisko. To ono nas zweryfikuje, a pierwszy test już w niedzielę - podsumował trener wrocławian.
Początek meczu Śląsk – Pogoń w niedzielę o godz. 17.30. (PAP)
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?