- To był ważny mecz dla obu drużyn. Lech strzelił tego jednego gola, który zdecydował o wyniku. W pierwszej połowie nasza organizacja gry funkcjonowała dobrze. Trzymaliśmy aktywność, ale tak jak w poprzednich meczach, tak i teraz pokazaliśmy za mało jakości i pewności siebie w ataku. Jedna bramka zdecydowała. My też mieliśmy jedną - dwie szanse w pierwszej połowie, na początku drugiej również, ale żadnej nie zdołaliśmy wykorzystać. Brakuje nam szybszej decyzji w decydujących momentach - podkreślił Lavicka.
- Lech, gdy zostawi mu się przestrzeń, to potrafi grać kombinacyjnie. Byliśmy spóźnieni przy kryciu Jana Sykory, on bardzo dobrze dośrodkował i ta sytuacja zadecydowała ostatecznie o wyniku. Próbowaliśmy odwrócić wynik, wprowadziliśmy nowych zawodników, z nową energią, ale nie udało nam się trafić do bramki. Brakuje nam pewności siebie, pazerności w ataku, szybszych reakcji. Dlatego nie zdobyliśmy bramki i wracamy bez punków. Trzeba też oddać gratulacje Lechowi - zaznaczył szkoleniowiec.
- Myślę, że początek drugiej połowy był aktywny w naszym wykonaniu, byliśmy blisko gola po kontrze i strzale Bartłomieja Pawłowskiego. Gdy mamy okazje i jesteśmy pod polem karnym, trzeba lepiej reagować, zbierać drugą piłkę. Kiedy zamykaliśmy przestrzenie, Lech miał problem, ale gdy byliśmy spóźnieni - jak przy akcji bramkowej - jakościowi zawodnicy Lecha to wykorzystywali. Wprowadziliśmy drugiego napastnika, ale były sytuacje, gdy powinniśmy pokazać więcej jakości w ofensywie - dodał.
- Wiedzieliśmy, że początek rundy nie będzie łatwy, z czterech pierwszych meczów mamy trzy wyjazdy. Jestem niezadowolony z tego, jak wygląda nasza ofensywa i efektywność. To, co pokazujemy, to jest za mało. W takim momencie trzeba, by na boisku pokazali się liderzy - przyznał opiekun Śląska.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?