Podbeskidzie było jak dotąd jedynym klubem Ekstraklasy bez własnych boisk treningowych. Trener Leszek Ojrzyński często narzekał, że jego piłkarze muszą tułać się po okolicznych boiskach w poszukiwaniu dobrej nawierzchni, a zimą trenować na sztucznej murawie, co sprzyja odnoszeniu kontuzji. W środę Wojciech Borecki podpisał z Pasjonatem Dankowice umowę, dzięki której bielszczanie nie będą już mieli takich kłopotów.
Zgodnie z warunkami porozumienia w położonych obok Bielska-Białej Dankowicach Podbeskidzie będzie miało do dyspozycji na wyłączność dwa pełnowymiarowe boiska z naturalną nawierzchnią oraz zaplecze, które stanowią m.in. szatnie i pralnia. „Górale” od kilku lat korzystają z obiektów Pasjonata, ale dopiero teraz warunki współpracy obu klubów zostały sformalizowane. Jak podkreślił Borecki, ważnym punktem umowy jest postanowienie, że od teraz to Podbeskidzie będzie odpowiedzialne za przygotowanie płyty wykorzystywanych przez siebie boisk.
- Wyciągnęliśmy wnioski z naszej dotychczasowej współpracy. Wzięliśmy na siebie przygotowanie boisk i zatrudniliśmy ludzi, którzy będą za to odpowiedzialni. Dość już słyszeliśmy komentarzy w mediach, że jesteśmy bezdomną drużyną i jeździmy po okolicznych boiskach. To jest najlepsza baza w okolicy – podkreślił Borecki.
Umowa z Pasjonatem została podpisana na trzy lata, ponieważ w tym czasie Podbeskidzie zamierza rozpocząć budowę własnej bazy treningowej na terenie Bielska-Białej. Jak na razie nie wiadomo jednak, gdzie miałaby ona powstać. Działacze klubu prowadzą na ten temat wstępne rozmowy z władzami miasta.
Z osiągnięcia porozumienia zadowolony był również prezes Pasjonata, Andrzej Sadlok – ojciec grającego w Wiśle Kraków Macieja. - Dla Dankowic to fajna sprawa, że drużyna z ekstraklasy będzie tu trenowała. Młodzież szkolna zainteresowana piłką będzie mogła popatrzeć na treningi. Czasem będą rozgrywane sparingi, więc będzie można zobaczyć mecz dobrych drużyn – to atrakcja dla naszej miejscowości – zapewnił.
Prezes Podbeskidzia w dodatku poinformował, że w dalszej perspektywie możliwe jest połączenie trzecioligowych rezerw klubu z pierwszą drużyną Pasjonata, która obecnie występuje w bielskiej lidze okręgowej. - Dałoby nam możliwość rozgrywania meczów Podbeskidzia II w Dankowicach. Obecnie nasze rezerwy rozgrywają swoje mecze na sztucznej nawierzchni, co nie jest dobrym rozwiązaniem – powiedział Borecki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?