Jeleń: Jeden głupi błąd i przegrywamy mecz

Kamil Bywalec
- Fizycznie czuję się dobrze, ale ciągle brakuje sytuacji, co prawda kilka ich było, ale nie trafiłem do bramki. Szkoda tego meczu, Polonia musiała się sporo namęczyć - mówi Ireneusz Jeleń, napastnik Podbeskidzia.

Przełamaliście się w meczu z Zagłębiem, a dziś kolejna porażka. Jak pan skomentuje dzisiejsze spotkanie?
Bardzo szkoda tego meczu, bo na pewno wyglądaliśmy lepiej niż w meczu z Lechią. W Lubinie mieliśmy dużo szczęścia, ale mieliśmy też swoje sytuacje, więc mogliśmy strzelić kilka bramek. W tym meczu bardziej nastawiliśmy się na defensywę ,zagęściliśmy środek, wiedzieliśmy, że Polonia ma bardzo dobrą ofensywę. W pierwszej połowie „wyłączyliśmy” Teodorczyka. Mecz stał na równym poziomie, w drugiej połowie gorsza gra w naszym wykonaniu, trochę sędzia popsuł to widowisko, wydaje mi się, że karny był niezasłużony, dobrze jednak, że bramkarz wybronił. Jeden głupi błąd i przegrywamy mecz.

Sytuacja w której pan upadł w polu karnym zasługiwała na podyktowanie rzutu karnego?
Nie (uśmiech), w tej sytuacji pierwszy raz przez 90 minut sędzia zachował się dobrze i ukarał mnie żółtą kartką. Także za tę sytuację muszę go pochwalić, lecz dla mnie to nie jest sędzia na ekstraklasę.

Jak wygląda przestawienie się z ligi francuskiej na ligę polską?
Spokojnie. Trener każe mi grać na prawej pomocy, ale na środku ataku wymieniamy się i było to widać w Lubinie oraz dzisiejszym meczu. Fizycznie czuję się dobrze, ale ciągle brakuje sytuacji, co prawda kilka ich było, ale nie trafiłem do bramki. Szkoda tego meczu, bo wydawało się, że Polonia będzie tutaj miała bardzo łatwo, zdobędzie kilka bramek i wróci do domu z trzema pewnymi punktami. Niestety musiała się sporo namęczyć.

Nie miał pan możliwości współpracy z trenerem Kasperczykiem, więc jak teraz układa się praca trenerem Sasalem.
Od samego początku widać, że trener poukładał drużynę. Wiadomo, że nie miałem okazji brać udziału w meczach czy treningach z trenerem Kasperczykiem. Widać po naszej grze, że wygląda to lepiej, niż wtedy, gdy trenował tu Robert Kasperczyk. Dajmy obecnemu trenerowi czas, on na pewno to poukłada i będziemy grali dużo, dużo lepiej.

Z Bielska-Białej - Kamil Bywalec / Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24