W 28. minucie meczu z Wisłą Blażek był bliski strzelenia bramki, ale w dobrej sytuacji po strzale głową trafił wprost w ręce Michała Miśkiewicza. Przy wyskoku do piłki doznał kontuzji, po której nie wrócił już na plac gry. Czeski napastnik najprawdopodobniej zerwał mięsień dwugłowy uda, przez co czeka go około czterotygodniowa przerwa w grze. To spory cios nie tylko dla niego, ale także dla trenera Leszka Ojrzyńskiego. Ostatnio Blażek strzelił bramkę w spotkaniu ze Śląskiem i wywalczył sobie miejsce w wyjściowym składzie. Zdrowymi napastnikami w kadrze Podbeskidzia pozostają Krzysztof Chrapek, Fabian Pawela, Mikołaj Lebedyński i Charles Nwaogu, ale w rundzie wiosennej żaden z nich nie trafił jeszcze do siatki, a dwaj ostatni wypadli nawet z osiemnastki meczowej.
Lepiej wygląda sytuacja Dariusza Pietrasiaka, który w meczu z Wisłą zszedł z boiska zaledwie trzy minuty później niż Blażek. Stoper bielszczan lekko naciągnął mięsień łydki, ale lada dzień powinien znów trenować z pełnymi obciążeniami i być gotowym na spotkanie z Cracovią.
źródło: TS Podbeskidzie
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Chmiel dla Ekstraklasa.net: Kibice zapamiętają, że to ja strzeliłem tę bramkę
Oceniamy Podbeskidzie za mecz z Wisłą: efektowny powrót Chmiela
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?