Gruziński napastnik od początku okienka transferowego łączony był z Cracovią. Zespół Jacka Zielińskiego usilnie próbował pozyskać napastnika, byli już po wstępnych rozmowach z Dwaliszwilim, ale jednak ostatecznie zrezygnowano z tego transferu. Na przeszkodzie stanęły przepisy o limicie obcokrajowców, które od przyszłego sezonu będą obowiązywać w Ekstraklasie. Pozyskaniem Gruzina zainteresowana była również Wisła Kraków, jednak ostatecznie Dwaliszwili wylądował w Pogoni Szczecin.
Nowy nabytek "Portowców" w naszej lidze radził sobie bardzo dobrze. Na głębokie wody wypłynął w Polonii Warszawa dla której rozegrał 27 meczów i zdobył 10 bramek. Po udanym okresie w klubie przy Konwiktorskiej przeniósł się do Legii Warszawa z którą zdobył dwukrotnie mistrzostwo kraju. Dla "Wojskowych" rozegrał 33 mecze w których 15 razy wpisał się na listę strzelców. Mimo dobrych statystyk przy Łazienkowskiej nie byli do końca zadowoleni z Dwaliszwilego. Często rzucany po różnych pozycjach na boisku oraz rzadko rozgrywał mecze w pełnym wymiarze czasowym. Nie sprzyjało to stabilizacji i rozwinięciu skrzydeł. Następnym przystankiem silnego napastnika było duńskie Odense BK. Tam mimo dobrego początku z każdym kolejnym meczem było gorzej. Był jedynym obcokrajowcem w kadrze przez co wymagano od niego dużo lepszej gry. Brak regularnej gry spowodował chęć zmiany klubu i powrotu do Ekstraklasy. Duńczycy nie robili mu problemów i dzisiejszego dnia rozwiązali kontrakt za porozumieniem stron.
Władimer Dwaliszwili po przejściu testów medycznych związał się z "Portowcami" 3-letnim kontraktem i już od najbliższego meczu powinien być do dyspozycji Czesława Michniewicz.
źródło: Pogoń Szczecin
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
