Obydwie drużyny przed sezonem były typowane do awansu. Jak na razie lepiej spisują się gdynianie, którzy mają dwa punkty przewagi nad Wojskowymi. Bałtyk zdecydowanie lepiej niż na wyjeździe gra u siebie, gdzie odniósł komplet zwycięstw. Na boiskach rywali gdynianie spisują się różnie, potrafili zwyciężyć w Legnicy i Zdzieszowicach by później przegrać w Słubicach, gdzie nikt inny nie stracił punktów. Na pewno najlepiej kibice Zawiszy pamiętają Lilo, który nie tak dawno występował w ich ulubionym zespole. Po za tym chyba najbardziej znanym piłkarzem Bałtyku jest napastnik Jakub Kaszuba do niedawna występujący w ekstraklasowej Cracovi.
Dla gospodarzy to prawdopodobnie ostatni dzwonek by dołączyć do czołówki. Jeśli jutro nie zwyciężą, strata punktowa do miejsca dającego awans może okazać się zbyt znaczna. Wpływ na to ma forma zespołu w ostatnich tygodniach i co za tym idzie brak zwycięstwa oraz bramki od trzech spotkań. W sobotę na boisku z pewnością zabraknie zawieszonego Błażeja Jankowskiego, a niepewny jest występ Marcina Tarnowskiego, Pawła Kanika oraz Łukasza Ślifirczyka.
W zeszłym sezonie Zawisza z Bałtykiem u siebie wygrał 1:0 (gol Sobczaka), a na wyjeździe bezbramkowo zremisował.
Początek spotkania w Bydgoszczy w sobotę o godzinie 14.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?