Mecz z Mołdawią reprezentacja Polski rozpoczęła z dwójką napastników. Było to odejście od taktyki, którą znaliśmy przez ostatnie kilka lat, gdy osamotnionym snajperem był zazwyczaj Robert Lewandowski. - Ja nie wiem czy to na pewno było ustawienie 4-4-2. To było tylko oficjalne, ale niekoniecznie musieliśmy tak grać, ale to była decyzja trenera. Myślę też, że każda drużyna powinna posiadać dwa systemy, w których potrafi grać - tłumaczył po meczu Polanski.
- Mołdawia nas dzisiaj nie zaskoczyła, ponieważ posiadaliśmy analizy video i widzieliśmy jak oni grają. Wiedzieliśmy, że będzie ciężko i tak było, ale jakoś daliśmy radę - mówił na temat solidnej gry Mołdawian w dzisiejszym spotkaniu.
W pierwszych dwóch meczach eliminacji mistrzostw świata 2014 reprezentacja Polski zdobyła cztery punkty. Udało się zrealizować plan minimum. - Myślę, że punkt zdobyty w Czarnogórze jest dobrym wynikiem. Z Mołdawią wygraliśmy u siebie, ale to zakładaliśmy. Teraz czekamy na kolejny mecz - przyznaje Polanski.
Teraz reprezentację czeka pojedynek z faworytem grupy, Anglią. - Anglia jest jednym z faworytów naszej grupy, ale wydaje mi się, że możemy z nimi wygrać. Faworytem będą Anglicy, ale to może działać na naszą korzyść - mówił o październikowym meczu z Synami Albionu pomocnik reprezentacji.
Z Wrocławia Michał Mormul / Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?