Polkowice - GKS Bogdanka LIVE! Jedni ciągle o utrzymanie, drudzy jeszcze o awans

KS Polkowice - GKS Bogdanka LIVE! - Relacja na żywo w Ekstraklasa.net od 11!

Mimo, iż obie drużyny dzieli w tabeli dziesięć lokat i trzynaście punktów, sobotni mecz zapowiada się niezwykle ciekawie. Gospodarze walczą o wyjście ze strefy spadkowej, goście rywalizują o utrzymanie się w czołówce i, być może, awans do Ekstraklasy. Zarówno w Polkowicach, jak i w Łęcznej nastroje mają dobre. Polkowiczanie w dwóch ostatnich meczach zdobyli cztery punkty, w poprzedniej kolejce remisując na trudnym terenie w Gliwicach. Bogdanka natomiast w nowym roku grała tylko na własnym stadionie. Łęcznianie w trzech spotkaniach uzyskali siedem oczek, co pozwoliło im się utrzymać w czołówce ligi.

KS Polkowice zajmuje w tym momencie piętnaste miejsce w tabeli, oznaczające spadek do 2 ligi. Sytuacja polkowiczan nie jest dramatyczna. W dole tabeli jest niezwykle „ciasno”, podopieczni Janusza Kudyby mają zaledwie punkt straty do bezpiecznej lokaty. O determinację i motywację piłkarzy KS Polkowice martwić się nie trzeba. Polkowiczanie nieźle radzą sobie na własnym boisku, z jedenastu meczów wygrali sześć, odnotowali trzy remisy i dwie porażki. Bilans bramkowy: siedemnaście strzelonych do trzynastu straconych goli.

Bogdanka, mimo, iż po rundzie jesiennej nie była stawiana w gronie drużyn, które będą aspirować do awansu, radzi sobie całkiem przyzwoicie. „Zielono – Czarnych” od drugiego miejsca w tabeli dzieli tylko sześć punktów. Łęcznianie znajdują się w dobrej sytuacji, bowiem większość bezpośrednich rywali w walce o awans podejmować będą na własnym stadionie, kolejno: Zawiszę Bydgoszcz, Arkę Gdynia, Pogoń Szczecin, Piast Gliwice i Termalicę Bruk-Bet Niecieczę. Problemem pozostaje jednak gra na wyjazdach, gdzie podopiecznym Piotra Rzepki nie wiedzie się najlepiej. Z jedenastu wyjazdów łęcznianie przywieźli tylko dwa zwycięstwa, zanotowali także pięć remisów i cztery porażki. Bilans bramkowy tych spotkań również nie robi wrażenia: dziewięć goli strzelonych, przy czternastu straconych.

W rundzie jesiennej piłkarze Bogdanki bez większych problemów pokonali u siebie KS Polkowice w stosunku 3:0. Hat – trickiem w tym spotkaniu popisał się Brazylijczyk Nildo. Najlepszego strzelca GKS-u zapewne zabraknie w składzie na sobotni mecz. Napastnik jak na razie pozostaje w konflikcie z klubem, jego obecna forma też pozostawia wiele do życzenia. Kontuzji w ostatnim spotkaniu ligowym doznał Czech Tomas Pesir (jego przerwa w grze może potrwać jeszcze kilka dni). Z drużyną nie pojadą ponadto Ivan Garcia Labrado (brak certyfikatu), El Mehdi Sidgy (uraz kolana) i Mateusz Pielach (zagra w rezerwach).

- Mamy problemy kadrowe, ale musimy skupić się na tych zawodnikach, których mamy - mówi Piotr Rzepka, szkoleniowiec GKS. - Trenujemy różne warianty ustawienia. Możemy zagrać na jednego napastnika, albo na trzech. Najważniejsze będzie w sobotę opanowanie środka pola. Nie możemy dopuścić do takiej sytuacji, jaką mieliśmy z meczu z Dolcanem Ząbki, że oddaliśmy pole przeciwnikom i nie potrafiliśmy rozegrać piłki.

W poprzednim sezonie drużyna z Polkowic pokonała na własnym boisku Bogdankę 2:1. Pierwszą bramką tamtego spotkania było samobójcze trafienie Krzysztofa Kazimierczaka, drugiego gola dla gospodarzy dołożył Damian Piotrowski. Bogdanka odpowiedziała bramką Brazylijczyka Benevente. W rewanżu w Łęcznej skromnie wygrali gospodarze. Jedynego gola tamtego meczu zdobył Nildo.

- Kilka razy grałem w Polkowicach i za każdym razem mecz układał się inaczej. Trudno przewidzieć, jak będzie w sobotę, ale na pewno jedziemy tam po punkty - dodaje Rzepka.

Jak będzie tym razem? Czy Bogdanka podtrzyma dobrą passę i pozostanie w gronie drużyn walczących o awans do Ekstraklasy? Czy może to gospodarze pokuszą się o zdobycie kompletu punktów, niezwykle ważnych w kontekście rywalizacji o utrzymanie w 1 lidze?