Kiełb dla Ekstraklasa.net: Chcę wnieść coś do zespołu, a nie przeszkadzać

Jacek Czaplewski, psz
Jacek Kiełb nie mógł liczyć na regularną grę w Lechu
Jacek Kiełb nie mógł liczyć na regularną grę w Lechu Marek Zakrzewski
- Pieniądze są ważne, ale nie najważniejsze. Gdybym się nimi kierował, to zostałbym w Lechu i siedział na czterech literach, przeglądając swoje konto w banku - powiedział w rozmowie z Ekstraklasa.net zawodnik Polonii Warszawa, Jacek Kiełb.

3:1. Mocne otwarcie w waszym wykonaniu.
Nie powiedziałbym, że było to łatwe spotkanie, ale szybko ułożyło się po naszej myśli. Już w 3. minucie prowadziliśmy. Lechia co prawda wyrównała, ale my graliśmy na tyle konsekwentnie, by po raz drugi wyjść na prowadzenie. Rywal w drugiej części się otworzył, szukając wyrównania. Zostawiali nam sporo miejsca. W końcówce wyprowadziliśmy zabójczą kontrę, którą mnie udało się zwieńczyć golem.

Siedziałeś na ławce w pierwszej połowie. Podzielasz zdanie, że przed zmianą stron to wy rządziliście?
Brawa dla chłopaków, bo rzeczywiście bardzo dobrze zagrali.

Zdobyłeś decydującą bramkę, lobując Michała Buchalika. Widziałeś, że wyszedł tak daleko z bramki?
Jednym kontem oka kontrolowałem piłkę, drugim właśnie jego. Zauważyłem, że biegnie w moim kierunku, więc zdecydował się na decyzję, by go przerzucić. Wyszło ładnie, tak? (śmiech) Dziękuję.

Chwilę przedtem też byłeś bliski szczęścia. Po rykoszecie, piłka trafiła w słupek.
No tak. Na razie podchodzę do swojej gry ze spokojem. Cieszę się z takiego debiutu, ale chciałbym podtrzymać tę formę w następnych meczach.

Wyjątkowo dobrze wyglądaliście pod względem kondycyjnym, choć przygotowania rozpoczęliście stosunkowo późno.
Zgadza się, ale z takimi ocenami poczekajmy po rozegraniu kilku meczów.

Jak przebiegła aklimatyzacja w nowej drużynie?
Super, choć byłem dopiero na czterech-pięciu zajęciach. Chcę pomóc zespołowi, wnieść coś do niego, a nie przeszkadzać. W Lechu kazano mi szukać nowego klubu. Czy tym golem wysłałem im jakiś sygnał? Nie, nie. W ogóle nie myślę o tym. Oni zachowali się profesjonalnie, mówiąc, że będę miał ciężko z graniem. Dlatego też decyzja o Polonii, gdzie mogę się rozwijać i przede wszystkim grać. Długo się nie zastanawiałem nad tą ofertą. Z Korony Kielce nie miałem żadnych sygnałów.

Ani przez moment nie przeszło Ci przez myśl, że w Polonii mogą być kłopoty? Nie chodzi o regularne występy, ale np. o wypłaty.
Pieniądze są ważne, ale nie najważniejsze. Gdybym się nimi kierował, to zostałbym w Lechu i siedział na czterech literach, przeglądając swoje konto w banku.

Macie cel minimum?
Nie rozmawialiśmy na ten temat.

Kolejny mecz z Lechem Poznań. Zagrasz?
Właśnie nie wiem, czy będę w ogóle mógł.

W Gdańsku rozmawiał - Jacek Czaplewski / Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24