"Polska" grupa F, Szukała powalczy z Chelsea - znamy rywali polskich piłkarzy w LM!

mgs
Pomimo tego, że po raz kolejny zabraknie w Lidze Mistrzów zespołu z naszego kraju, na europejskich boiskach nie zabraknie polskiego akcentu. Dziewięciu naszych rodaków z pięciu klubów będzie rywalizowało w fazie grupowej o awans do dalszego etapu rozgrywek.

Robert Lewandowski, Jakub Błaszczykowski, Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund) i Łukasz Fabiański, Wojciech Szczęsny (Arsenal)

Grupa F stała się jedną z najsilniejszych, ale i najbardziej "polskich" ze wszystkich jakie zostały rozlosowane w Monaco. Arsenal Londyn, Borussia Dortmund, Olympique Marsylia i Napoli, drużyny z absolutnego, europejskiego topu zagrają o awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, a w ich szeregach nie zabraknie piłkarzy znad Wisły. Już wkrótce naprzeciw siebie staną koledzy z jednej reprezentacji, trójka z Borussii i dwaj polscy golkiperzy Arsenalu. Jeśli chodzi o Kanonierów, w bramce pewne miejsce należy raczej do Wojtka Szczęsnego, który z meczu na mecz prezentuje coraz wyższą formę. Z resztą, to on jest numerem jeden na Emirates już od kilku sezonów, a dodatkowo w obliczu ciągłych kontuzji Łukasza Fabiańskiego, droga do jedenastki Kanonierów starszego z bramkarzy wydaje się być odległa. Natomiast oczywistym jest, że Jurgen Klopp od początku będzie stawiał na swojego najlepszego napastnika, Roberta Lewandowskiego, bowiem jego dyspozycja strzelecka może okazać się kluczowa, jeśli ekipa z Westfalii chcę myśleć o powtórzeniu sukcesu z minionego sezonu. Jakub Błaszczykowski także cieszy się zaufaniem trenera, więc również może liczyć na kolejne występy w Lidze Mistrzów, natomiast niemal wykluczony z gry w rundzie jesiennej będzie Łukasz Piszczek, który przechodzi żmudny proces rekonwalescencji po tym, jak latem przeszedł operację biodra.

Łukasz Szukała (Steaua Bukareszt)

Jedyny Polak w szeregach Mistrza Rumunii, Łukasz Szukała stanie naprzeciw dowodzonej przez Mourinho Chelsea, świetnie spisującej się drużynie z Bazylei i zawsze groźnemu Schalke Gelsenkirchen. Jego miejsce w podstawowym składzie Steauy jest razej pewne, bowiem trener Laurențiu Reghecampf wydaję się wierzyć w umiejętności defensora urodzonego w Gdańsku, a dodatkowo bardzo solidne występy przeciw Legii mogły ugruntować pozycję Szukały w zespole. Niewątpliwie najbardziej emocjonujące pojedynki czekają Rumunów z ekipą The Blues, z którą mieli okazję spotkać się w ubiegłym roku w ramach 1/16 finału Ligi Europy. Wtedy górą okazała się być londyńska drużyna, jednak Steaua pokazała, że potrafi zaprezentować na murawie groźną, ambitną i przede wszystkim waleczną grę, zatem nikt nie powinien lekceważyć klubu Łukasza Szukały.

Sebastian Boenisch, Arkadiusz Milik (Bayer Leverkusen)

Sebastian Boenisch i Arkadiusz Milik powalczą o awans z Mistrzem Anglii, Manchesterem United, Szachtarem Donieck i hiszpańskim Realem Sociedad. Pierwszy z nich ma pewne miejsce w zespole Samiego Hypii głównie ze względu na to, że od początku startu Bundesligi odznacza się wspaniałą grą i fenomenalną dyspozycja na murawie. Do tej pory nie opuścił ani jednego meczu ligowego, a z nim w składzie Bayer Leverkusen zaliczył najlepszy start sezonu od 10 lat. Reprezentant Polski jest niezwykle aktywny w ofensywie, wspiera swoich kolegów w pomocy, a katastrofalne błędy w obronie, jakie często popełniał w meczach kadry przytrafiają mu się już bardzo rzadko. Nic więc dziwnego, że Boenisch już może myśleć o tym, jak pokonać Czerwonych Diabłów z Davidem de Geą, Rayanem Gigsem czy też Nanim w składzie. Niestety w znacznie gorszej sytuacji znalazł się Arkadiusz Milik, który jest raczej bliżej odejścia z Beyeru, aniżeli występów w Lidze Mistrzów. Chociaż 19-latek to jedyny obok niezwykle utalentowanego Kiesslinga napastnik w zespole Aptekarzy, często nie łapię się nawet do meczowej osiemnastki, a w ostatnim ligowym meczu Polak zamiast gry w szeregach Leverkusen, przez pełne 90 minut występował w spotkaniu IV-ligowych rezerw. Wszystko wskazuje więc na to, jak twierdzi w wielu wywiadach dyrektor sportowy Leverkusen, Rudi Voeller, że już niebawem Milik zostanie wypożyczony do słabszego zespołu.

Łukasz Załuska (Celtic Glasgow)

Celtic z Łukaszem Załuską w składzie trafił do "grupy śmierci" z Milanem, Barceloną i Ajaxem Amsterdam. Będzie to już drugi rok z rzędu, kiedy The Bhoyz będą musieli zmierzyć się z ekipą Blaugrany. W zeszłym sezonie bardzo dobrze poradzili sobie w rywalizacji z jedną z najlepszych drużyn świata, gdyż udało im się zwyciężyć na własnym stadionie 2:1. Tym razem jednak, poza potyczką z Katalończykami powalczą z głodnym sukcesów Milanem i przepełnionym młodzieńczą siłą Ajaxem, wszystkie więc wskazuje na to, że to właśnie Celtowie skazani są na miano najsłabszej drużyny w grupie H. Niestety także, Łukasz Załuska prawdopodobnie może tylko pomarzyć o walce w Lidze Mistrzów, ponieważ jak na razie łapie się jedynie na ławkę rezerwową w Glasgow i nie może liczyć na regularne występy. Dodatkowo w obliczu dobrej postawy Frasera Forstera i wypożyczonego Lubos Kamenar z Nantes, Załuska ma naprawdę mocnych konkurentów, których najpierw musi pokonać, jeśli niebawem chcę zagrać przeciw najlepszym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24