Drugi w historii mecz pomiędzy Legionovią a Stalą Rzeszów lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy wyszli na prowadzenie w 24. minucie spotkania. Sytuację sam na sam z Miłoszem Lewandowskim wykorzystał Kamil Tlaga i futbolówka zatrzepotała w siatce gości.
W 40. minucie piłkę stracili piłkarze Legionovii, Rafał Lisiecki podał do Piotra Prędoty, a najskuteczniejszy zawodnik rzeszowskiej drużyny zdobył wyrównującą bramkę. Jeszcze przed przerwą Stalowcy mogli zdobyć gola na 2:1, jednak piłka po uderzeniu z rzutu wolnego zatrzymała się na poprzeczce.
Po zmianie stron znów pierwsza ukłuła Legionovia, bowiem w 59. minucie z rzutu wolnego precyzyjnie przymierzył były zawodnik Pogoni Siedlce, Marek Lendzion. Nagle coś pękło w zespole gospodarzy, którzy zaczęli grać strasznie niedokładnie i nerwowo.
Pomiędzy 62 i 64 minutą spotkania Stal zdobyła dwie bramki. Najpierw na listę strzelców wpisał się były zawodnik m.in. Korony Kielce, Łukasz Jamróz, a chwilę później drugi raz na listę strzelców wpisał się "Prędi", który ma na swoim koncie już 14 bramek w obecnym sezonie.
W 74. minucie Prędota strzelił bramkę na 4:2, jednak w tej sytuacji sędzia liniowy zasygnalizował pozycję spaloną 31-letniego napastnika. Legionovia w końcówce atakowała bramkę Stali, jednak rzeszowianie skutecznie się bronili i ostatecznie wywożą 3 punkty z Legionowa.
Legionovia Legionowo - Stal Rzeszów 2:3
Bramki: Kamil Tlaga, Marek Lendzion - Łukasz Jamróz, 2 Piotr Prędota
źródło: stalrzeszow.pl / własne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
