Problemowe spotkanie

Bartłomiej Szura
Mecze GKS sązawsze zacięte i pełne walki.
Mecze GKS sązawsze zacięte i pełne walki. Łukasz Piotrowski (Ekstraklasa.net)
Stal już tylko cud może uratować przed spadkiem a GKS ma czas do 29 kwietnia na uregulowanie wszelkich nieprawidłowości organizacyjno-finansowych.

Katowiczanie pod wodzą nowego trenera rok 2010 rozpoczęli nie najlepiej. Pierwszymi przeciwnikami były ekipy Górników. O ile remis w derbach Śląska z tym z Zabrza można zapisać na plus ekipie z Bukowej to porażka z Górnikiem z Łęcznej i przestrzelony rzut karny chluby nie przynosi. Po przymusowej przerwie spowodowanej karą za nadmiar żółtych kartek do składu wraca Kamil Cholerzyński, co na pewno wzmocni prawą stronę pomocy gospodarzy.

Goście do meczu są także nastawieni pozytywnie. - Nastroje w naszym zespole są bojowe, jedziemy do Katowic walczyć - mówi Daniel Treściński. W pierwszym meczu co prawda to GKS wygrał w Stalowej Woli, ale gracze Stali swojej szansy upatrują w tym, że strzelca wtedy dwóch goli Krzysztofa Kaliciaka już w Katowicach nie ma.

Drużyna wyjeżdża na spotkanie w dniu meczu. Niewątpliwie siedmiogodzinna podróż odbije się negatywnie na formie fizycznej gości, a do tego dochodzą jeszcze kontuzje, które trapią drużynę ze Stalowej Woli. Nie zagra prawdopodobnie Sebastian Łętocha, na drobniejsze urazy narzeka kilku innych zawodników.

Jeżeli jeszcze Stal Stalowa Wola myśli realnie o obronie swojego pierwszoligowego bytu to spotkanie z ekipą, która ma poważne kłopoty organizacyjno-finansowe powinna wygrać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24