Czeczen doznał urazu już w pierwszym kwadransie gry, po starciu z zawodnikiem Wisły w polu karnym. Opuszczał boisko z wyraźnym obrzękiem kostki, który uniemożliwiał mu grę. Jevtić natomiast zszedł z boiska w drugiej połowie meczu po tym, jak poturbował go Dariusz Dudka. W jego wypadku opuchlizna nie wyglądała aż tak poważnie, jednak Szwajcar nie mógł kontynuować gry.
Obaj mają przejść dzisiaj dokładniejsze badania, wstępnie mówi się o kilkutygodniowej w przerwie w grze. To ogromny cios dla Skorży przed prestiżowym pojedynkiem z Legią Warszawa. Jak sam stwierdził, jego plan na to spotkanie jest już nieaktualny i musi opracować nowy.
Sadajew był w tej chwili jedynym zdrowym napastnikiem w kadrze Lecha, bowiem uraz leczy bowiem Vojo Ubiparip, a Dawid Kownacki wciąż dochodzi do siebie po meczu z Jagiellonią Białystok. W takim układzie Skorża będzie musiał postawić na Kaspera Hamalainena w ataku, bo mało prawdopodobne jest, by na Łazienkowskiej desygnował do gry od pierwszej minuty Dariusza Fromellę.
Tyle że przesunięcie Fina rodzi kolejny, ogromny problem w środku pola. Jego naturalnym zmiennikiem byłby Jevtić, a pod jego nieobecność na „10” będzie musiał zagrać któryś ze skrzydłowych. W spotkaniu z Wisłą, gdy Hamalainen przeszedł do ataku po kontuzji Sadajewa, jego miejsce zajmowali na zmianę Szymon Pawłowski oraz Gergo Lovrencsics. Podobnie będzie w Warszawie.
Duet defensywnych pomocników stworzą Łukasz Trałka i Szymon Drewniak. Tu nie ma żadnego pola manewru, gdyż wciąż niezdolny do gry jest Karol Linetty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?