Przełamanie Hannoveru. Tytoń dwukrotnie pokonany przez Schulza

Przyjezdni bardzo obawiali się tego spotkania. Hannover zajmował ostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie 14 punktów i kolejna porażka stawiałaby piłkarzy Thomasa Schaafa w bardzo niekorzystnej sytuacji. Po osiemnastu minutach było beznadziejnie – Alexander Maxim dośrodkował w pole karne z lewej strony i niepilnowany na 7. metrze Timo Werner sprytnym uderzeniem głową otworzył wynik spotkania. Napastnik VfB przelobował bezradnego bramkarza. Po chwili mógł być remis, ale Przemysław Tytoń obronił strzał Kenana Karamana. Polskiemu bramkarzowi nie udała się ta sztuka w 32. minucie. Christian Schulz wykorzystał dośrodkowanie Kiyotake i na Mercedes-Benz Arena był remis.

Po zmianie stron gospodarze razili nieskutecznością, marnując na potęgę kilka dogodnych okazji. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na siedem minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Hiroshi Kiyotake ponownie wrzucił piłkę z prawej strony boiska, a Schulz na raty pokonał Tytonia, który wobec dobitki był bez szans

VfB Stuttgart – Hannover 1:2

Bramki: Werner 18' – Schulz 32' i 83'
Żółte kartki: Niedemeier 54' – Hoffmann 56', Yamaguchi 65', Sorg 72'
Sędzia: S. Stiegemann
Widzów: 54 356

VfB Stuttgart: Przemysław Tytoń – Grosskreutz, Schwaab, Niedemeier, Insua – Die (Harnik 76') – Rupp, Maxim, Gentner, Kostić – Werner (Kravets 76')
Hannover: Zieler – Sakai, Sane, Schulz, Sorg – Yamaguchi, Hoffmann – Fossum (Sobiech 88'), Kiyotake (Anton 90+2'), Wolf (Klaus 76') – Karaman

Dzięki zwycięstwu osiemnasty w tabeli zespół Artura Sobiecha doskoczył na punkt do Hoffenheim (w niedzielę gra w Dortmundzie). Do wydostania się z „czerwonej strefy” potrzebuje sześciu punktów (jeżeli piętnasty Eintracht przegra z Schalke). Z kolei VfB jest na dwunastej lokacie. Uzbierał 28 punktów.