Przewidywalny skład "Jagi" na mecz z Legią (ANALIZA)

BRAMKA

Obsada białostockiej bramki z pewnością nie budzi wątpliwości. Na tej pozycji od dłuższego czasu rządzi Bartłomiej Drągowski. Wychowanek Jagiellonii, który nie kryje swojego przywiązania do tego regionu, będzie chciał udowodnić swoją wartość w meczu z odwiecznym rywalem.

OBRONA

W defensywie również nie powinniśmy się spodziewać żadnych roszad. Pewniakiem na prawej stronie defensywy jest oczywiście Filip Modelski. Nie licząć pojedynku z Koroną w premierowej kolejce tego sezonu, 22-latek do tej pory nie opuścił ani minuty. Patrząc jednak przez pryzmat jego występów w biężących rozgrywkach, trudno się temu dziwić.

Podobnie jak w przypadku Sebastiana Madery. Lider defensywy białostockiej drużyny w każdym kolejnym spotkaniu walczy do ostatniego gwizdka, a kibice Jagiellonii nie wyobrażają sobie by mogło go zabraknąć. Byłego gracza Lechii Gdańsk czeka jednak nielada wyzwanie, bowiem na "szpicy" stołeczenej drużyny wystąpi fantastyczny Nemanja Nikolić. Kogo zobaczymy u boku 30-latka? Najpoważniejszym kandydatem wydaje się Igors Tarasovs, któremu choć zdarzają się pojedyncze błędy, to ma ogromny kredyt zaufania u Michała Probierza. Inna sprawa, że przeciętnej jakości zmiennicy nie pozostawiają innego pola manewru sztabowi szkoleniowemu. Lewą stronę uzupełni natomiast energiczny Piotr Tomasik, który wraz z początkiem tego sezonu przebojem wdarł się do podstawowego składu "Jagi". Piłkarz urodzony w Krakowie dobrze radzi sobie w bezpośrednich pojedynkach z rywalami, które mogą okazać się kluczowe dla losów meczu.

POMOC I ATAK

Jeżeli drużynę ominą wszelkie kontuzję, z czystym sumieniem możemy powiedzieć, że o bój w środku pola zadbają Rafał Grzyb i Jacek Góralski. Wyboru do składu kapitana białostoczan specjalnie argumentować nie trzeba. Z kolei Góralski zaskarbił zaufanie kibiców swoją heroiczną walką i nieustępliwością. Zresztą sam trener Michał Probierz o jego występie w meczu z Legią przekonany był już kilka tygodni wcześniej.

Rewolucji nie powinno być również w ofensywie. Jedynie ze względu na nienajlepszą formę w ostatnim czasie Karola Świderskiego, występu na lewej stronie pomocy spodziewać się powinien Alvarinho. W środku niekwestionowaną pozycję ma Konstatnin Vassilijev. Estończyk nie tylko fantastycznie wypełnia rolę rozgrywającego, ale nie jest mu także obce strzelanie bramek. W tegorocznych rozgrywkach już trzykrotnie trafiał do siatki, a jego znakomita postawa, kontuzja Karola Mackiewicza i słaba dyspozycja Przemysława Frankowskiego zmusiła Michała Probierza do postawienia na prawym skrzydle Macieja Gajosa. - Nie gram teraz na swojej pozycji - wiadomo. Lepiej odnajduję się w środku pomocy, ale aktualnie jest taka potrzeba. Trener tam mnie widzi, także będę starał się z całych sił pokazać z jak najlepszej strony - przyznaje 24-latek, który był bohaterem pięknej bramki w jesiennym meczu obu zespołów przy Łazienkowskiej. Białostoccy kibice z pewnością nie mieliby nic przeciwko temu, aby ten wyczyn powtórzył w najbliższą niedzielę.

O zdobywanie bramek postara się natomiast Piotr Grzelczak. Snajper Jagiellonii jest w niezłej dyspozycji strzeleckiej i jeśli ktoś ma poprowadzić gospodarzy do zwycięstwa, to właśnie on.

Przewidywany skład Jagiellonii: