Przypuszczalny skład na mecz Polska - Szkocja: Zapowiada się powrót Obraniaka, Rybus nie zagra!

Bartosz Głąb
Już dzisiaj na Stadionie Narodowym w Warszawie reprezentacja Polski rozegra spotkanie towarzyskie ze Szkocją, czyli naszym grupowym rywalem w eliminacjach do Mistrzostw Europy 2016. Na kilka godzin przed meczem postanowiliśmy przeanalizować, w jakim zestawieniu wyjdą dzisiaj "Biało-czerwoni" na murawę.

Zaczynamy po kolei, a więc od pozycji bramkarza. Do pierwszego składu jest dwóch kandydatów - Artur Boruc i Wojciech Szczęsny, bo trzeci z powołanych Łukasz Fabiański między słupkami Arsenalu Londyn pojawia się tylko i wyłącznie w rozgrywkach Pucharu Anglii. Szczęsny jak i Boruc są ostatnio w bardzo wysokiej formie, ale wydaje się, że większe szanse na grę w dzisiejszym spotkaniu ma tej pierwszy, ponieważ w tej chwili jest przez wielu uznawany za najlepszego bramkarza Premier League, a poza tym jest po prostu lubiany przez trenera Adama Nawałkę. Borucowi natomiast w tym sezonie zdarzyło się pare niefortunnych zagrań.

Przechodzimy dalej, a więc do obrony. Zaczynamy od prawej strony defensywy, gdzie oczywiście nie na żadnych wątpliwości, że zagra Łukasz Piszczek, powracający do kadry po ponad półrocznej przerwie, spowodowanej kontuzją. "Piszczu" odzyskał pierwszy skład w Borussii Dortmund i powoli wraca do wielkiej formy, sprzed kontuzji. W reprezentacji na tej pozycji nie ma zbyt wielkiej konkurencji. Dalej przechodzimy do środka defensywy, gdzie najprawdopodobniej zagrają Łukasz Szukała z Kamilem Glikiem. Trener Nawałka konsekwentnie stawia na tą dwójkę graczy, mimo że są oni do siebie podobni. Obaj zawodnicy nie są bezbłędni na swojej pozycji, jednak w tym momencie jest to chyba największa gwarancja niezawodności, bo na tej pozycji mogliby występować jeszcze Artur Jędrzejczyk, który dopiero co zaczął sezon w lidze rosyjskiej, Maciej Wilusz, który rozgrywki rozpoczyna dopiero w przyszły weekend, a jego przeciwnikami będą napastnicy między innymi Puszczy Niepołomice, czy Okocimskiego Brzesko nie ujmując oczywiście żadnej z drużyn, czy Marcin Pazdan, który ostatnio częściej występuje na pozycji defensywnego pomocnika. Był ulubieńcem Leo Beenhakkera, ale mimo wszystko jest tylko solidnym ligowcem. Na lewej stronie obrony Adam Nawałka także nie ma zbyt wielkiego pola manewru i zapewne zdecyduje się postawić na Tomasza Brzyskiego występującego w Legii Warszawa. Był on jednym z lepszych zawodników rundy jesiennej T-Mobile Ekstraklasy, wiosną również radzi sobie dobrze i zasługuje na szansę wystąpienia w tym spotkaniu.

Czas na środek pola, gdzie ostatnio mamy coraz więcej klasowych zawodników, w naprawdę niezłej dyspozycji. Na pozycji najbardziej defensywniej raczej wystąpi Grzegorz Krychowiak, który regularnie występuje w francuskim Stade Reims i jest solidnym graczem swojej drużyny. Krychowiak za rywala w reprezentacji ma Tomasza Jodłowca, który na realia polskiej ligi jest naprawdę bardzo dobrym zawodnikiem, jednak gdy przychodzi mu mierzyć się z zawodnikami klasy międzynarodowej, zdecydowanie odstaje. Nieco bardziej ofensywnie powinien wystąpić Mateusz Klich, któremu naprawdę dobrze zrobiła zmiana otoczenia z niemieckiego Wolfsburga na holenderski PEC Zwolle, gdzie odżył. W tej chwili ma 3 zdobyte bramki i zanotował 8 asyst. Przez jego dobrą dyspozycję najbardziej traci Eugen Polanski. Zawodnik, który nie próżnuje w Hoffenheim jednak chyba nie ma na tyle mocnej pozycji w kadrze, aby zagrał na tak neutralnej pozycji. Na bokach pomocy mieli znaleźć się Maciej Rybus i Waldemar Sobota, bardzo szybcy i prezentujący coraz to lepszą formę. Rybus w ostatniej chwili nabawił się jednak zatrucia i jego występ jest wykluczony. Na boku zagra więc prawdopodobnie Sławomir Peszko, który dopiero teraz zaczyna grać coraz lepiej i wracać do formy, którą prezentował na początku przygody z FC Koln.

Najciekawszym rozwiązaniem będzie ustawienie na pozycji playmakera Ludovica Obraniaka, który wraca do łask reprezentacji, po nie tak dawnym jeszcze skłóceniu się z PZPN, a przede wszystkim poprzednim selekcjonerem, Waldemarem Fornalikiem. Obraniak ma pełnić rolę typowej "10", ale często też pewnie będzie schodził do boku. Jego zastępcą na ławce rezerwowych jest Michał Masłowski, "diament" z Bydgoszczy, który ostatnio świeci coraz jaśniejszym blaskiem, ale mecz ze Szkocją to chyba dla niego jeszcze za głęboka woda.

Pozostaje nam pozycja napastnika, na której nie ma większych wątpliwości. Pod nieobecność lekko kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego ciężar strzelania bramek spadnie na Arkadiusza Milika, który wreszcie zaczął grać w Bundeslidze. Po wypożyczeniu do Augsburga spisuje się coraz lepiej i nawet zaczął zdobywać bramki. W reprezentacji olimpijskiej także spisuje się znakomicie i strzela gola za golem, co daje mu w tej chwili drugie miejsce w klasyfikacji strzelców eliminacji. Powołany jest jeszcze Marcin Robak, który może wejść w drugiej połowie spotkania.

Zatem tak prezentuje się nasz przewidywany skład reprezentacji Polski na spotkanie towarzyskie ze Szkocją:

Wojciech Szczęsny - Łukasz Piszczek, Kamil Glik, Łukasz Szukała, Tomasz Brzyski - Grzegorz Krychowiak, Mateusz Klich, Waldemar Sobota, Ludovic Obraniak, Sławomir Peszko - Arkadiusz Milik

Zobacz także:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24