Mali znów nie dowiozło wygranej. "Słonie" uratowały remis w końcówce

Przemysław Drewniak
W trzecim meczu grupy D Pucharu Narodów Afryki po raz trzeci padł remis 1:1. Hitowy pojedynek Wybrzeża Kości Słoniowej z Mali zakończył się podziałem punktów, dzięki czemu obie drużyny zachowały równe szanse na awans do ćwierćfinału. Podopieczni Henryka Kasperczaka byli bliscy zwycięstwa, ale stracili gola trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry.

Początek spotkania należał do „Orłów z Bamako”, które w pierwszym kwadransie osiągnęły zdecydowaną przewagę. Drużyna prowadzona przez Henryka Kasperczaka przewyższała Iworyjczyków bardzo dobrą organizacją gry i walecznością, co przyniosło skutek już w ósmej minucie spotkania. Pod wpływem pressingu Malijczyków piłkę w środku pola stracił Cheick Tiote i przejął ją Sambou Yatabare, który posłał znakomite podanie w pole karne do niepilnowanego Bakary’ego Sako. Pomocnik Wolverhampton bez zastanowienia huknął z pierwszej piłki i nie dał szans na interwencję Sylvainowi Gbohouo.

Była to jednak jedyna tak piękna akcja w wykonaniu piłkarzy Mali. „Orły” po kwadransie cofnęły się do defensywy, oddając inicjatywę coraz groźniej atakującym Iworyjczykom. Najbliżej gola podopieczni Herve Renarda byli w 34. minucie, gdy po dośrodkowaniu z rzutu wolnego główkował Kolo Toure, ale znakomitą interwencją popisał się bramkarz Mali, Soumbelya Diakite, parując piłkę na poprzeczkę.

Jeszcze przed przerwą francuski selekcjoner „Słoni” zdecydował się na zmianę, która zwiększyła siłę ognia jego zespołu – Ismaela Diomande zastąpił Max Gradel. Gwiazdor Saint-Etienne stworzył świetnie współpracujący duet z prawym obrońcą, Sergem Aurierem, ale wydawało się, że ich akcje to jedyny pomysł Iworyjczyków na przedostanie się pod bramkę Mali. Wybrzeże Kości Słoniowej praktycznie w ogóle nie atakowało lewą stroną, a środek pola prezentował się przeciętnie – kapitan drużyn i najważniejszy piłkarz drużyny, Yaya Toure, długimi momentami pozostawał niewidoczny, rzadko biorąc na siebie odpowiedzialność za rozgrywanie piłki.

Choć w pierwszym grupowym meczu z Kamerunem Mali dało sobie wydrzeć zwycięstwo w samej końcówce, to piłkarze Kasperczaka nie wyciągnęli wniosków sprzed kilku dni i w ostatnich minutach znów zabrakło im koncentracji. Tuż przed upływem regulaminowego czasu gry kolejna akcja duetu Aurier-Gradel dała „Słoniom” wyrównanie – prawy obrońca po dynamicznym wejściu w pole karne podał piłkę do niepilnowanego pomocnika Saint-Etienne, który strzałem lewą nogą pokonał rezerwowego bramkarza Mali, Ousmane Berthe (wcześniej z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Diakite).

Remis 1:1 oznacza, że reprezentacje Wybrzeża Kości Słoniowej i Mali zachowały równe szanse na awans do ćwierćfinału. Sytuację w grupie D rozjaśni nam wynik meczu Kamerunu z Gwineą, który zostanie rozegrany dziś o godzinie 20:00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24