Równe 40 lat temu Stal Rzeszów sięgnęła po Puchar Polski

Marcin Trzyna
Stal Rzeszów - Motor Lublin
Stal Rzeszów - Motor Lublin Marcin Trzyna
1 maja 1975 - równe 40 lat temu Stal Rzeszów sięgnęła po Puchar Polski. Rzeszowianie pokonali w finale ROW II Rybnik po rzutach karnych 3:2. Do tej pory jest to największy sukces w historii rzeszowskiej piłki nożnej.

Rzeszowscy kibice piłki nożnej od wielu lat nie mają powodów do radości. Stal Rzeszów i CWKS Resovia pałętają się po niższych klasach rozgrywkowych i nie wydaje się, by w najbliższych latach ta sytuacja uległa zmianie.

Jednak kiedyś było inaczej. Stal Rzeszów nieprzerwanie grała na najwyższym poziomie rozgrywkowym w latach 1962-1972. Na stadion w Rzeszowie przychodziły dziesiątki tysięcy wiernych fanów.

Niekwestionowaną gwiazdą Stali Rzeszów był wówczas Jan Domarski, który odgrywał również bardzo ważną rolę w reprezentacji. W sezonie 1965/66 Stal zajęła historyczne, siódme miejsce w ligowej tabeli, wyprzedzając m.in. Śląsk Wrocław, GKS Katowice, Ruch Chorzów czy ŁKS Łódź. Rzeszowianie wrócili na rok do Ekstraklasy w 1975 roku, jednak zajęli przedostatnie miejsce i wspólnie z Polonią Bytom spadli do drugiej ligi. Od tamtej pory „biało-niebiescy” regularnie występują w niższych ligach, musieli nawet rywalizować w IV lidze.

Największym sukcesem Stali Rzeszów w historii jest zdobycie Pucharu Polski w sezonie 1974/75. Wówczas trenerem „Stalowców” był Joachim Krajczy, wieloletni zawodnik Piasta Gliwice, Legii Warszawa, a także Stali. Trener rzeszowian, dzięki swojemu filigranowemu wzrostowi, nosił pseudonim „Mały”.

Stal rozpoczęła edycję Pucharu Polski 1974/75 od I rundy, w której rywalizowali z Kolejarzem Prokocim. Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis, ale w drugiej połowie swoje wielkie umiejętności pokazał Marian Kozerski. Zawodnik Stali zdobył trzy gole w drugiej części spotkania i zapewnił awans Stali do dalszej rundy. Bramkostrzelny napastnik rozegrał osiem spotkań w reprezentacji Polski, zanotował w nich dwa trafienia. W 1/16 finału Pucharu Polski Stal trafiła na Szombierki Bytom. Rzeszowianie wygrali 2:1 po bramkach Tadeusza Michaliszyna oraz Janusza Krawczyka. W kolejnych rundach „biało-niebiescy” eliminowali ROW Rybnik, Stal Mielec, a także Pogoń Szczecin. Półfinałowe spotkanie z „Portowcami” obserwowało blisko 30 tysięcy kibiców. Po 90 minutach utrzymał się bezbramkowy remis, ale w dogrywce rzeszowianie zdobyli trzy gole i awansowali do finału Pucharu Polski. Rywalem „biało-niebieskich” była druga drużyna ROW-u Rybnik.

Finał odbył się 1 maja 1975 roku na stadionie Cracovii, na trybunach zasiadło 15 tysięcy widzów Piłkarze obu drużyn nie potrafili zdobyć gola w 90 minutach, ani w zarządzonej dogrywce, dlatego zdobywcę Pucharu Polski miał wyłonić konkurs rzutów karnych. Piłkarze ROW-u II Rybnik byli nieskuteczni w „jedenastkach”, najpierw strzał Golli wybronił bramkarz Stali, a kolejne dwa trafienia obiły poprzeczkę i słupek. Ostatecznie Stal Rzeszów pokonała rywala 3:2 i wywalczyła historyczny Puchar Polski. Trener rzeszowian Joachim Krajczy w 2004 roku został wyróżniony nagrodą prezydenta Rzeszowa za zasługi dla Stali.

Stalowcy dzięki zdobyciu Pucharu Polski, awansowali do Pucharu Zdobywców Pucharów. Już pod wodzą Zenona Książka, Stal wyeliminowała w dwumeczu norweski Skeid Football 8:1. Trzy gole w dwumeczu zdobył wspomniany wcześniej napastnik Marian Kozerski. W 1/8 finału rzeszowianie trafili na walijski Wrexham. W rewanżu nadzieję rzeszowskim kibicom przywrócił w 68. minucie niezawodny Marian Kozerski, jednak pod koniec spotkania walijski zespół doprowadził do wyrównania i Stal Rzeszów odpadła z rywalizacji w Pucharze Zdobywców Pucharów. Rewanżowe spotkanie w Rzeszowie przyciągnęło na stadion blisko 20 tysięcy kibiców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24