Jacek Zieliński (trener Cracovii): W rozgrywkach pucharowych najważniejszym celem jest awans do następnej rundy. To osiągnęliśmy, z tego się cieszymy. Tym bardziej jesteśmy zadowoleni, że to zwycięstwo osiągnęliśmy po, momentami, bardzo dobrej grze. Zdarzały nam się oczywiście niepotrzebne elementy przestoju w naszej grze, ale były długie fragmenty, gdy panowaliśmy nad grą i kontrolowaliśmy spotkanie.
Piotr Piekarczyk (trener GKS-u): Zdawaliśmy sobie sprawę, że Cracovia grała mecz ligowy dzień wcześniej od nas. Przeciwnik więc mógł być od nas świeższy, dlatego chcieliśmy przetrzymać pierwszą połowę i ewentualnie w drugiej połowie spróbować ukłuć rywali. Wbrew temu jednak, to my stworzyliśmy sobie pierwsi dogodną sytuację. Tradycyjnie tracimy bramkę po stałym fragmencie gry, choć nie wiem czy można było to lepiej ustawić, bo „Kamyk” (Mateusz Kamiński – przyp. red.) miał pilnować tego zawodnika, a jeszcze na podpórkę był Rafał Pietrzak. Znów mamy pecha, ale Cracovia zasłużyła na zwycięstwo.
gazetakrakowska.pl/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
