Kibice śpiewają "Nigdy nie spadnie, Cracovia nigdy nie spanie!". Mają rację?
Cały czas wierzymy i wierzyliśmy, że nie spadniemy. Sezon jeszcze trwa i będziemy grali do końca.
Dziś wygraliście dosyć pewnie - może z wyłączeniem tej trochę nerwowej końcówki.
Mieliśmy jeszcze parę sytuacji, żeby strzelić więcej bramek i uspokoić mecz, ale najważniejsze jest zwycięstwo. Muszę pochwalić cały zespół za dobrą grę w defensywie.
Duży wpływ na ten sukces miał fakt, że trener Szatałow kiedyś pracował w Bytomiu?
Nie myślałem o tym - trzeba spytać trenera. (odpowiedź trenera Szatałowa w relacji pomeczowej - przyp. red.) My wypełnialiśmy dzisiaj jego założenia i robiliśmy to bardzo dobrze.
Polonia nie zaskoczyła was negatywnie? Pierwszy celny strzał oddali dopiero przy rzucie karnym…
Myślę, że trochę się nas przestraszyli. My cofnęliśmy się, nastawialiśmy się na grę z kontry - muszę powiedzieć, że w pierwszych minutach dobrze nam to wychodziło. Wierzyliśmy, że stworzymy sobie sytuacje.
Po tym meczu już tylko jeden punkt straty do dzisiejszych rywali i już mała przewaga nad Arką.
Dzięki nam skoczyło ciśnienie w Bytomiu i Gdyni. My gonimy i myślę, że końcówka będzie ciekawa.
Rozmawiał w Bytomiu Atanazy Wojdak
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?