Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak zagra Polska, a jak Gibraltar? (ANALIZA SKŁADÓW)

Przemysław Drewniak
Chociaż Adam Nawałka nie chciał zdradzić wyjściowego składu reprezentacji Polski na mecz z Gibraltarem, to niemal na pewno wiadomo, że nie będzie w nim niespodzianek. W porównaniu do towarzyskiego spotkania z Litwą selekcjoner dokona jedynie kilku zmian w defensywie, w tym jedną wymuszoną przez kontuzję Łukasza Piszczka. Miejsca w pierwszej jedenastce nie stracili Arkadiusz Milik i Mateusz Klich, którzy w swoich klubach są tylko rezerwowymi.

POLSKA

W ataku i drugiej linii Adam Nawałka postawi na tych samych zawodników, którzy rozpoczynali w wyjściowym składzie ostatnie spotkanie z Litwą. W defensywie selekcjoner wraca do duetu stoperów Kamil Glik – Łukasz Szukała, zaś rywalizację o miejsce na lewej flance wygrał Jakub Wawrzyniak. Po drugiej stronie boiska zagra Paweł Olkowski, który zastąpi kontuzjowanego Łukasza Piszczka. W bramce bezapelacyjnie numerem jeden jest obecnie Wojciech Szczęsny. W wyjściowym składzie Polaków zabraknie zatem piłkarzy występujących w Ekstraklasie, a na ławce rezerwowych zasiądą Artur Boruc, Łukasz Fabiański, Artur Jędrzejczyk, Thiago Cionek, Maciej Sadlok, Tomasz Jodłowiec, Sebastian Mila, Krzysztof Mączyński, Waldemar Sobota, Filip Starzyński i Mateusz Zachara.

ONI ZAGRAJĄ Z GIBRALTAREM:

Wojciech Szczęsny
To niewiarygodne, że jak dotąd rozegrał w reprezentacji tylko dwa mecze o punkty. Teraz, gdy na ławce w Southampton siedzi Artur Boruc, Szczęsny jest u Nawałki numerem jeden. Spotkanie z Gibraltarem być może otwiera więc dla niego nowy, lepszy rozdział w reprezentacji Polski.

Paweł Olkowski
Pod nieobecność kontuzjowanego Łukasza Piszczka musi pokazać, że na pozycji prawego obrońcy kadra ma solidnego zmiennika. Eksperci zazwyczaj mieli do niego największe zastrzeżenia o grę w defensywie, ale w meczu z Gibraltarem zapędy ofensywne mogą mu tylko pomóc.

Łukasz Szukała
Na pozycji środkowego obrońcy Nawałka wypróbował w ostatnich miesiącach kilka wariantów, ale ostatecznie żaden z nich nie okazał się lepszy od duetu Glik-Szukała. Stoper Steauy Bukareszt skończył już 30 lat i zdaje sobie sprawę, że pozostało mu już niewiele czasu na transfer do silniejszej ligi niż rumuńska. Jeśli do solidnej postawy w klubie Szukała dołoży pewną grę w reprezentacji, na stole właściciela klubu Gigiego Becalego wkrótce powinna pojawić się jakaś lukratywna oferta.

Kamil Glik
W poprzednich eliminacjach zdarzały mu się wpadki, ale teraz kibice mają prawo wymagać od niego gry na stabilnym, solidnym poziomie. W końcu mamy do czynienia z kapitanem Torino, który zebrał już doświadczenie także w reprezentacji i otrzymał wystarczająco dużo czasu, by zgrać się w duecie z Szukałą. W meczu z Gibraltarem obaj nie mogą pozwolić sobie na wpadki w defensywie, choć tym razem bardziej zostanie sprawdzona ich umiejętność wprowadzania piłki do gry.

Jakub Wawrzyniak
Transfer do Amkaru Perm wyszedł mu na dobre. Jest podstawowym zawodnikiem w solidnej lidze rosyjskiej, co już na starcie daje mu przewagę w rywalizacji o miejsce w składzie z kolegami z Ekstraklasy. Musi jednak mieć się na baczności, bo opinia publiczna z podwójną siłą skrytykuje każdy jego błąd, a selekcjoner w każdej chwili może przecież sięgnąć po Sebastiana Boenischa.

Kamil Grosicki
Zastępując kontuzjowanego Jakuba Błaszczykowskiego był jednym z najlepszych polskich piłkarzy w ostatnim meczu towarzyskim z Litwą w Gdańsku (2:1). Sam przyznaje, że rozegrał w reprezentacji niewiele dobrych spotkań, dlatego w Faro nie powinno zabraknąć mu mobilizacji do walki.

Grzegorz Krychowiak
To może być dla niego trudny mecz. Jak dotąd Krychowiak przeciętnie spisywał się w meczach ze słabymi rywalami, w których musiał skupiać się przede wszystkim na kreowaniu ataków biało-czerwonych. Od jego współpracy w środku pola z Klichem w dużej mierze zależy wynik niedzielnego spotkania.

Mateusz Klich
Jego dyspozycja to niewiadoma. W ostatnich miesiącach pokazał, że jako rozgrywający może przynieść reprezentacji dużo pożytku, ale wówczas był jednym z wyróżniających się pomocników Eredivisie. Dziś jest głębokim rezerwowym w Wolfsburgu i jeśli to się nie zmieni, to przed meczami z Niemcami i Szkocją Nawałka znów będzie musiał dokonać roszady w środku pola.

Maciej Rybus
Pod nieobecność Błaszczykowskiego i Piszczka akcje biało-czerwonych częściej niż zazwyczaj powinny być rozprowadzane lewym skrzydłem. To doskonała szansa dla Rybusa, który pod wodzą Nawałki jak dotąd niczym nie zachwycił. Jeśli nie wyróżni się na tle takiego rywala jak Gibraltar, to stawianie na niego w wyjściowym składzie w kolejnych meczach raczej nie będzie miało sensu.

Arkadiusz Milik, Robert Lewandowski
W czerwcowym meczu z Litwą było widać pierwsze, obiecujące zalążki ich współpracy. Nie można oczekiwać, że od początku eliminacji będzie wyglądała ona koncertowo – szczególnie, że Milik póki co jest w Ajaksie tylko rezerwowym. W meczu z Gibraltarem co najmniej jeden z nich powinien jednak podreperować swój dorobek strzelecki. Jeśli tak się nie stanie, będziemy mogli mówić o kompromitacji.

PRAWDOPODOBNY SKŁAD POLSKI:
Wojciech Szczęsny - Paweł Olkowski, Łukasz Szukała, Kamil Glik, Jakub Wawrzyniak - Kamil Grosicki, Grzegorz Krychowiak, Mateusz Klich, Maciej Rybus - Arkadiusz Milik, Robert Lewandowski.

GIBRALTAR

W dotychczasowych meczach Allen Bula stosował ustawienia 5-4-1 i 4-1-4-1. Więcej pożytku przyniosło jego drużynie to drugie (remis z Estonią i historyczne zwycięstwo nad Maltą), choć nie można wykluczyć, że w starciach przeciwko silniejszym rywalom selekcjoner zdecyduje się na asekuracyjny wariant z piątką obrońców.

Wśród powołanych na mecz z Polską zdecydowaną większość stanowią piłkarze występujący na co dzień w gibraltarskiej, amatorskiej lidze Premier Division. Jedynymi profesjonalnymi lub półprofesjonalnymi zawodnikami są obrońcy David Artell (Bala Town F.C., walijska Premier League), Scott Wiseman (Preston North End, League One) oraz pomocnicy Liam Walker (Bnei Yehuda, druga liga izraelska) i Jake Gosling (Bristol Rovers, piąty poziom rozgrywek w Anglii). Pozostali muszą łączyć grę w piłkę z codzienną pracą. O tym, jakie zawody wykonują reprezentanci Gibraltaru, pisaliśmy TUTAJ

Na kogo Polacy powinni zwrócić uwagę? W drugiej linii Gibraltaru najbardziej wyróżniają się Liam Walker i Jake Gosling. Pierwszy jest typowym playmakerem i przechodzi przez niego większość akcji ofensywnych, zaś Gosling ma w wyjściowym składzie pewne miejsce na lewym skrzydle. Glik i Szukała najwięcej do czynienia będą mieli z Kyle'em Casciaro - jedynym wysuniętym napastnikiem Gibraltaru, który zdobył bramkę w historycznym, wygranym meczu z Maltą. Co ciekawe, w kadrze Allana Buli są także jego bracia - Ryan przewidywany jest do gry na prawej obronie, zaś Lee zasiądzie na ławce rezerwowych.

OFICJALNY SKŁAD GIBRALTARU:
Jordan Perez (strażak) - Scott Wiseman (budowlaniec), Roy Chipolina (policjant), David Artell (menedżer akademii piłkarskiej), Joseph Chipolina (zawodowiec - III liga angielska), Ryan Casciaro (celnik), Rafa Bado (lekarz), Liam Walker (zawodowiec - I liga izraelska), Brian Perez (właściciel firmy konsultingowej), Lee Casciaro (policjant), Kyle Casciaro (spedytor).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24