Mila: Trener Nawałka dba o detale. Wszystko jest dopięte na ostatni guzik (WIDEO)

Maciej Pietrasik, Agencja TVN/x-news
- Cieszę się, że mecz był we Wrocławiu, bo czułem się dumny. Bardzo chciałem wejść dzisiaj na boisko. Skandowanie mojego nazwiska było czymś wyjątkowym. To coś, co przytrafia się niezmiernie rzadko - mówił po meczu ze Szwajcarią zawodnik wrocławskiego Śląska, Sebastian Mila.

Sebastian Mila (pomocnik reprezentacji Polski): Każde zwycięstwo buduje dobrą atmosferę i motywuje do dalszej pracy, ale jesteśmy zadowoleni z tego co dzisiaj pokazaliśmy. Myślę, że kibice się nie nudzili, świetnie się bawili, wspierali nas. Trybuny nas niosły, doping był dzisiaj niesamowity.

Cieszę się, że mecz był we Wrocławiu, bo czułem się dumny. Bardzo chciałem wejść dzisiaj na boisko. Skandowanie mojego nazwiska było czymś wyjątkowym. To coś, co przytrafia się niezmiernie rzadko. Paliłem się do tego, żeby wejść i trener dał mi taką możliwość. To wielki zaszczyt przejąć opaskę kapitana. Taka była decyzja trenera, to fantastyczna sprawa. Marzeniem chyba każdego piłkarza jest mieć taką opaskę choćby przez sekundę.

Trener dba o szczegóły, detale. Wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Piłkarze są super dobrani, atmosfera jest świetna i każdy o nią dba. Nie słychać, aby coś komuś przeszkadzało.

Okres zimowy będzie dla mnie bardzo trudny, ale jestem przygotowany, aby temu sprostać. Będę musiał pracować jeszcze ciężej, zdaję sobie z tego sprawę i jestem na to gotowy. Z daję sobie sprawę z tego, że aby utrzymać się w tej reprezentacji, trzeba być na wysokim poziomie w każdym momencie.

Agencja TVN/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24