Minimalne zwycięstwo nad Mołdawią, decydujący gol Brożka (ZDJĘCIA)
Pawłowski bardzo dobrze pokazał się już od samego początku, zaliczając asystę po wrzucie piłki z prawej strony na Pawła Brożka. Nie ma co się oszukiwać, to, że ta piłka przeszła między obrońcami Mołdawii, to po prostu fart. Do tego strzał Brożka, który przez wzgląd na część ciała, którą dokonano strzału, można określić "albo się udo, albo się nie udo". Brożkowi później się nie "udowało", bo zmarnował kilka naprawdę fajnych okazji, które to właśnie jego mogły uczynić bohaterem meczu.
Prawa strona była bardzo dynamiczna, w tym sensie, że co rusz występował tam inny piłkarz. A to Lewczuk się zapuszczał do przodu, a to Madej szukał szczęścia, ale właściwie to głównie ataki Szymka Pawłowskiego robiły najwięcej zamieszania. Głównie chodzi o jego dośrodkowania, których zwyczajnie nie miał kto zamknąć.
Ale nie tylko wrzutkami piłkarz poznańskiego Lecha stwarzał zagrożenie pod bramką rywali. Przed końcem pierwszej połowy pokazał całkiem cwaną akcję, kiedy po serii dośrodkowań z pierwszej części meczu szedł z piłką, kryjący go piłkarz spodziewał się podobnego zagrania po raz kolejny. W efekcie czego obrońca cofał się przed Pawłowskim, by być przygotowanym na ewentualne zablokowanie zagrania Polaka. Pawłowski dobrze to wykorzystał i znalazł sobie miejsce na strzał, który jednak skierowany był wprost w bramkarza reprezentacji Mołdawii.
W drugiej części meczu również nie próżnował, jego kolejne dośrodkowanie stworzyło szansę na bramkę numer dwa. Zagranie do Brożka, który umiejętnie przepuścił piłkę, nabiegł na nią Olkowski i strzelił wprost w Ilie Cebanu - bramkarza Mołdawii. W 63. minucie Szymona Pawłowskiego zmienił Karol Linetty, ale pozostał on najgroźniejszym piłkarzem naszej reprezentacji w meczu z Mołdawią.
To był 17. mecz Pawłowskiego w koszulce reprezentacyjnej. W dotychczasowych starciach zdobył zaledwie dwa gole. Warto nadmienić, że wszystkie te starcia, były meczami towarzyskimi, rozegranymi w latach 2007-2014. W ciągu tych 7 lat Pawłowski wystąpił w reprezentacji przynajmniej raz w roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?