Wojciech Szczęsny (bramkarz reprezentacji Polski): Pierwsza połowa dała nam dużo wiary w siebie, bo wykonaliśmy plan, jaki mieliśmy na ten mecz - nie stracić bramki. Wiedzieliśmy, że to Niemcy będą dyktować tempo gry, a my będziemy starać się groźnie kontratakować. Owszem, stwarzali sobie jakieś sytuacje, ale nasz plan został wykonany i to dodało nam wiary w to, że w drugiej połowie możemy pokusić się o zwycięstwo.
Nie wierzę w element szczęścia w piłce. Wierzę w umiejętności i myślę, że to one nam dzisiaj wygrały ten mecz. Żadna z moich interwencji nie była jakaś wyjątkowa. Kluczem było to, żeby nie popełnić jakiegoś błędu i to mi się udało. Mam nadzieję, że więcej takich meczów przede mną.
Dida i Bierhoff? Czy to był zakład? To trzeba Grześka pytać, bo to on to powiedział, a ja się tylko śmiałem (śmiech).
Wolałbym przejść do historii, awansując do mistrzostw Europy. Oczywiście, dzisiejsze zwycięstwo smakuje wyjątkowo, ale mamy dużo większy cel, jakim jest pierwszy awans na Euro... A już awansowaliśmy kiedyś? No widzicie, jaki ja głupi jestem, jestem tylko od łapania piłek (śmiech). Chcemy więc awansować raz jeszcze, dlatego też nie będzie w nas zbyt dużo euforii po jednym wygranym meczu.
(o podobieństwach do drużyny Leo, która pokonała Portugalię i awansowała na Euro) Mam nadzieję, że jest jakaś zależność pomiędzy tymi reprezentacjami. Owszem, dzisiaj osiągnęliśmy bardzo fajny wynik, który da nam sporo pewności siebie. Pokazaliśmy, że możemy walczyć z najlepszymi na świecie jak równy z równym i odnieść zasłużone zwycięstwo. Pomimo, że to Niemcy dyktowali tempo tego spotkania, to my swój plan - głęboka defensywa i szybkie kontry - wykonaliśmy doskonale. Zachowaliśmy też czyste konto i wierzymy, że możemy tak rywalizować z najlepszymi.
Te trzy punkty nie będą miały żadnego znaczenia, jeśli nie dadzą nam awansu. Musimy ciężko pracować przez najbliższy rok i walczyć zaciekle w kolejnych spotkaniach, bo inaczej będzie to jednorazowy wyskok reprezentacji Polski niepoparty awansem na ważną imprezę. Ten duży cel, który jest przed nami, jest znacznie ważniejszy niż to jedno zwycięstwo.
Agencja TVN/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?