Rezerwy Korony gorsze od Popradu Muszyna

Młodzi Koroniarze w tym meczu mogą mówić o ogromnym pechu. Podopieczni Grzesika byli drużyną dominującą na boisku, lecz nie potrafili tego udowodnić w postaci zdobyczy bramkowej. Duży wymiar na wynik spotkania miała czerwona kartka dla Bednarskiego w 76. minucie i gdy wszystko wskazywało na to, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem, to nagle goście wyszli na prowadzenie za sprawą gola Tokarza w doliczonym czasie gry. Korona była już bez szans na wyrównanie i tym samym uległa rywalom z Muszyny.

Sławomir Grzesik (Korona Kielce): Zachowywaliśmy się tak, jakbyśmy nie chcieli tego meczu wygrać. Szczególnie w pierwszej odsłonie wyszliśmy za mało agresywnie. Myślę, że za szybko uwierzyliśmy w to, że jesteśmy drużyną, która będzie grała wysoko. Brakowało nam takiej determinacji jak pod koniec meczu. Myślę, że po serii nieprzegranych spotkań ta porażka podziała na nas mobilizująco i na pewno wyciągniemy wnioski w kontekście następnych spotkań. Po stracie jednego z zawodników nie nastawiłem zespół na obronę, ponieważ my zawsze gramy o trzy punkty, a nie jeden. Próbowaliśmy, ale niestety się nie udało i musimy grać dalej.

Korona II Kielce – MKS Poprad Muszyna 0:1 (0:0)

Bramka: Tokarz (90+3’)

Korona: Szlakotin – Paprocki, Wrześniewski, Bednarski, Sierpina (46’ Kobryń) – Szmalec (K), Kwiecień (46’ Janiec) – Stąporski (46’ I.Marković), Stachura, Kotarzewski – Przybyła (60’ Trojanowski).

Trener: Sławomir Grzesik

Poprad: D.Bomba – Szczepanik (86’ Duda), Merklinger, Saratowicz, Grzyb – Damasiewicz (K), T.Bomba Polański, Kołodziej – Tokarz, Zachariasz.

Trener: Tomasz Szczepański.

Żółte kartki: Kwiecień (43’) Kobryń (52’) -Zachariasz (15’) Merklinger (88’) Duda (90’)

Czerwona kartka: Bednarski (76’)

Źródło: korona-kielce.pl