Mecz rozpoczął się obiecująco dla Niebieskich, którzy już od 4 minuty prowadzili 1:0. Po rzucie rożnym Mateusz Bartolewski uprzedził obrońców gości i umieścił piłkę w siatce. Wcześniej kapitalny strzał tego piłkarza w jeszcze lepszym stylu obronił Piotr Misztal.
Do przerwy Ruch miał jeszcze kilka okazji do podwyższenia wyniku i zapewnienia sobie spokoju, ale nie udało się pokonać po raz drugi Misztala.
- Nie zamknęliśmy tego meczu przy wyniku 1:0 i dlatego nie wygraliśmy - złościł się później trener Niebieskich, Dariusz Fornalak.
W drugiej połowie chorzowianie najpierw stracili Dominika Małkowskiego, a potem bramkę. Obrońca Ruchu w 75 min sfaulował przed polem karnym wychodzącego na czystą pozycję jednego z piłkarzy Znicza. Arbiter nie miał litości.
Grając w osłabieniu Ruch dał sobie strzelić gola. W 84 min., wprowadzony 120 sekund wcześniej na boisko Dariusz Zjawiński pokonał Kamila Lecha.
Mecz zaległy z 9. kolejki.
Ruch Chorzów - Znicz Pruszków 1:1 (1:0)
1:0 Mateusz Bartolewski (4), 1:1 Dariusz Zjawiński (84)
Ruch Lech - Duriska, Obst, Małkowski, Bartolewski - Kowalski, Urbańczyk, Bogusz, Podgórski (86. Giel) - Balicki (59. Nowakowski), Kędziora (81. Jaworek).
Sędziował Paweł Horożaniecki (Żary)
Czerwona kartka Małkowski (75, faul taktyczny)
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Trening Justyny Święty-Ersetic, dwukrotnej mistrzyni Europy w lekkoatletyce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?