Kamil Mazek piłkarzem Ruchu Chorzów

Konrad Kryczka
Kamil Mazek
Kamil Mazek Ruch Chorzów/screen
Oficjalna strona "Niebieskich" poinformowała o pozyskaniu kolejnego zawodnika. Wiosną do dyspozycji Waldemara Fornalika będzie Kamil Mazek, który ostatnio występował w Dolcanie Ząbki.

To transfer, który wisiał w powietrzu już od jakiegoś czasu. Mazek co prawda zaczął przygotowania do wiosny razem z pierwszoligowym Dolcanem, ale kiedy pojawiła się oferta z Ruchu, postanowił z niej skorzystać (w pewnym momencie zainteresowana zawodnikiem była również Cracovia, którą prowadzi były trener zawodnika - Robert Podoliński). Do Chorzowa boczny pomocnik trafia jednak z Legii. Dlaczego? Ostatnie półtora roku spędził w drużynie z Ząbek, ale tam był tylko wypożyczony ze stołecznego klubu.

Mazek związał się z Ruchem umową na dwa i pół roku. Sam moment podpisania kontraktu jednak się nieco przedłużał - zawodnik przeszedł testy medyczne już w ubiegły piątek i umową z nowym klubem miał parafować na początku obecnego tygodnia. Ostatecznie stało się to dopiero dzisiaj.

W przypadku Mazka Waldemar Fornalik będzie miał pewne pole manewru, jeżeli chodzi o boiskowe ustawienie. Młody piłkarz może występować zarówno na boku pomocy, jak i na dziesiątce. Trener chorzowian miał już zresztą czas mu się przyjrzeć - były zawodnik Dolcanu trenował normalnie z Ruchem, a także grał dla niego w meczach sparingowych. Sam Mazek nie ukrywa zadowolenia z podpisania kontraktu - Jestem bardzo zadowolony, że tutaj trafiłem. To kolejny krok w mojej karierze. Otrzymałem szansę i tylko ode mnie zależy czy ją wykorzystam. Czas pokaże - zaznaczył w rozmowie z oficjalną stroną "Niebieskich".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24