- Mieliśmy złe pierwsze pół godziny spotkania. Zagłębie zepchnęło nas wówczas do defensywy. Po pewnym czasie coś na szczęście drgnęło w naszej grze, powstały zalążki sytuacji, ale niestety nie udało się ich wykorzystać i strzelić bramki - komentował Fornalik.
Ruch w drugiej połowie stracił trzy gole. - Zanosiło się na pogrom, choć wynik nie był adekwatny do tego, co działo się na boisku. W końcówce spotkania zdobyliśmy bramkę na 1:3 i to trochę nam osłodziła ten mecz. Po zwycięstwie nad Termaliką były ochy i achy nad nami, a ja studziłem nastroje, tłumacząc, że jeszcze przytrafią nam się gorsze spotkania, kiedy nie zapunktujemy - dodał trener Ruchu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?