W Lechu wiedzą, że muszą działać szybko, bo do zamknięcia okienka transferowego pozostał tylko tydzień. Pieniądze na napastnika są. Dynamo Kijów zasiliło konto 4 mln euro - to w ramach rozliczenia za Teodorczyka. Sadajew kosztowałby zdecydowanie mniej niż to, za jaką kwotę sprzedano reprezentanta Polski. Zresztą nie zostanie ściągnięty na zasadzie transferu definitywnego.
Sadajew, choć w tym sezonie nie strzelił jeszcze gola i dyscyplinarnie został przeniesiony do rezerw Lechii, wpisuje się w filozofię zespołu. Jest stosunkowo młody (24 lata), umie współpracować z pomocnikami, bierze ciężar gry na swoje barki. W Gdańsku rzeczywiście nie strzelał na zawołanie (w 16 meczach tylko trzy bramki), ale w nowym otoczeniu ma się to zmienić. Zadba o to nowy sztab Lecha z Maciejem Skorżem na czele.
Być może już jutro Sadajew zwiąże się z "Kolejorzem". W ataku rywalizowałby głównie z Vojo Ubiparipem, Dawidem Kownackim, Kasprem Hamalainenem i Dariuszem Formellą. Negocjacje między Terekiem, a Lechem w sprawie Sadajewa prowadzi menedżer Mariusz Piekarski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?