Saganowski nie wróci do ŁKS-u

(HOF)/Express Ilustrowany
Odra Wodzisław 2-1 Legia Warszawa
Odra Wodzisław 2-1 Legia Warszawa Michał Wieczorek (Ekstraklasa.net)
Marek Saganowski strzelił wyrównującą bramkę dla AO Atromitos Peristeriou w zremisowanym 1:1 meczu z AO Kavala. A to oznacza, że wychowanek drużyny z al. Unii na pewno w przerwie zimowej nie wróci do ŁKS.

Saganowski rozegrał w swojej drużynie całe spotkanie, a gola (drugiego w tym sezonie) zdobył w ostatniej minucie meczu. Rywalem Atromitosu w 15. kolejce greckiej Superleague był klub prowadzony przez trenera Henryka Kasperczaka. Saganowski wywalczył wreszcie miejsce w podstawowym składzie i zapewne zarabia w Grecji znacznie więcej, niż mógłby otrzymać w ŁKS, a więc w chwili obecnej nie ma co liczyć na jego powrót do Łodzi.

Działacze łódzkiego pierwszoligowca chcieliby mieć w drużynie Marcina Kaczmarka, pomocnika Lechii Gdańsk. Jednak i w tym wypadku pozyskanie piłkarza może być mało realne. Przedstawiciel Ekstraklasy ogłosił właśnie swoje plany dotyczące zawodników. Szkoleniowiec gdańskiego klubu zdecydował, że na liście transferowej znaleźli się: Michał Pruchnik, Damian Szuprytowski, Jakub Zeiglic, Mateusz Łuczak i Janusz Weber. W tym gronie nie ma Kaczmarka, któremu w czerwcu kończy się kontrakt. Oznacza to, że trener Tomasz Kafarski uznał, iż pomocnik będzie mu potrzebny w wiosennej rundzie.

Oczywiście ŁKS może się starać o zawodnika, ale będzie musiał się przyszykować na konieczność zapłaty odstępnego. Z nieoficjalnych informacji wynika, że możliwość odejścia z Gdańska Kaczmarka wyceniono na 200 tysięcy złotych. W tej chwili ta kwota wydaje się przekraczać możliwości łódzkiego klubu.

Uwaga działaczy klubu z al. Unii skierowana była też na Krzysztofa Gajtkowskiego, który ma jeszcze przez rok ważny kontrakt z dotychczasowym pracodawcą, ale ponoć interesuje się nim także Widzew.

– Trener Sasal nie widzi miejsca w zespole dla Krzyśka Gajtkowskiego, choć ma jeszcze przez rok ważny kontrakt z Koroną –mówi Tomasz Chojnowski, prezes kieleckiego klubu. – Gajtkowski to napastnik o odpowiednich umiejętnościach i nie powinien mieć kłopotu ze znalezieniem sobie nowego klubu.

Napastnik Korony Kielce nie wywalczył sobie miejsca w podstawowej jedenastce w rundzie jesiennej. Został wystawiony na listę transferową wraz z kilkoma innymi zawodnikami. Ponoć Korona nie powinna mieć wygórowanych żądań finansowych za 30-letniego piłkarza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24