Sandecja zrewanżowała się Warcie za jesienną porażkę

msz, Piotr Bąk, Łukasz Madej / Gazeta Krakowska
Bartosz Wiśniewski zdobył dwa gole na wagę zwycięstwa z Wartą
Bartosz Wiśniewski zdobył dwa gole na wagę zwycięstwa z Wartą Jan Hubrich
Sandecja Nowy Sącz pokonała Wartę Poznań 2:1 w wyjazdowym spotkaniu, rewanżując się za jesienną porażkę 0:3 na własnym stadionie. Zwycięskie bramki dla Górali zdobył Bartosz Wiśniewski.

Przed pierwszym gwizdkiem w obozie "biało-czarnych" była tylko jedna niewiadoma: kogo Robert Moskal wystawi w miejsce pauzującego za nadmiar żółtych kartek świetnie spisującego się wiosną Piotra Kosiorowskiego. - W ostatnich dwóch meczach miał udział przy bramkach, które zdobywaliśmy. Są jednak następni piłkarze. Posiadam wyrównaną grupę. Mam nadzieję, że ten kto dostanie szansę, będzie się starał zagrać tak jak Piotrek - przed meczem nazwiska następcy nie chciał zdradzić szkoleniowiec.

Moskal przyznał tylko, że oprócz tej wymuszonej można spodziewać się innych zmian w składzie. - Nie będę ich przekazywać. Przeciwnik nie śpi - trener puszczał oko.

Dzisiaj przed meczem wszystko było już jasne. Miejsce Kosiorowskiego zajął Mateusz Niechciał. Do tego tym razem na ławce usiadł Martin Zlatohlavy. Na środku obrony zagrał Tomasz Midzierski. Największa niespodzianka czekała w ataku. Zamiast czołowego strzelca zaplecza ekstraklasy (10 goli) Arkadiusza Aleksandra od pierwszego gwizdka po murawie biegał Bartosz Wiśniewski. Jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę.

W pierwszej połowie Wiśniewski był jedną z jaśniejszych postaci spotkania. W 14. minucie potężnie przymierzył, ale piłka przeleciała nad bramką. Po chwili strzał Michał Jakóbowskiego obronił Mariusz Różalski. Od 30. minuty stroną dyktującą warunki była Sandecja. Wtedy ni to strzał ni dośrodkowanie Marcina Woźniaka omal nie wpadło do siatki.
Bardzo aktywny w pierwszych trzech kwadransach był Wojciech Trochim. Po pół godzinie gry pomocnik z Nowego Sączą przyjął piłkę na udo, potężnie uderzył z 17 metrów, ale egzamin zdał Łukasz Radliński. Warta bliska szczęścia była w 41. minucie, uderzenie Piotra Reissa obronił Mariusz Różalski.

Mecz nabrał niesamowitych rumieńców od 56. minuty. Wtedy Trochim podał do Wiśniewskiego, który wpakował piłkę do siatki. Radość Małopolan nie trwała długo. Kilkadziesiąt sekund później był remis, bo "Różę" pokonał Jakóbowski.

W 72. minucie znów dał jednak o sobie znać Wiśniewski, który skutecznie wykończył dośrodkowanie Niechciała. Po kilku minutach Bartosz mógł zdobyć jeszcze jedną bramkę, ale w dobrej sytuacji źle przyjął piłkę. Więcej goli już nie padło. "Biało-czarni" wygrali drugi mecz wiosną i może odetchnąć, bo wyprzedziła dzisiejszego rywala i oddaliła się od strefy spadkowej na sześć punktów. Cztery "oczka" przewagi nad miejscem zagrożonym degradacją ma natomiast Warta, która przegrała drugi mecz z rzędu. Po planach awansu nie zostało już nic, Zielonym pozostaje walka o pewne utrzymanie.

Warta Poznań - Sandecja Nowy Sącz 1:2 - czytaj zapis naszej relacji na żywo!

Gole: Jakóbowski 58' - Wiśniewski 57', 73'

Żółte kartki: Jasiński - Janić

Czerwona kartka: Jasiński 78' (za 2 żółte)

Warta: Łukasz Radliński - Grzegorz Bartczak, Krzysztof Sobieraj, Łukasz Jasiński, Rafał Kosznik - Michał Ciarkowski (46' Bartosz Bereszyński), Maciej Mysiak, Alain Ngamayama (55' Tomasz Foszmańczyk), Piotr Reiss, Michał Jakóbowski - Piotr Giel (71' Marcin Klatt)

Sandecja: Mariusz Różalski - Marcin Makuch, Jan Frohlich, Tomasz Midzierski, Marcin Woźniak (87' Bartosz Szeliga) - Kamil Majkowski, Dariusz Gawęcki, Sebastian Szczepański, Wojciech Trochim (78' Lukas Janić), Mateusz Niechciał - Bartosz Wiśniewski (82' Arkadiusz Aleksander).

StatystykiWarta Sandecja
strzały niecelne7 3
strzały celne4 8
faule 1510
rożne5 3
spalone2 2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24