Piast Gliwice - ŁKS Łódź: skrót meczu, gole
Gospodarze – jak deklarował ich trener Aleksandar Vuković – chcieli wygrać w dobrym stylu i plan zrealizowali. Przypieczętowali tym samym pozostanie w lidze.
Początek meczu należał do łodzian, którzy przeprowadzili kilka akcji ofensywnych, niezakończonych dobrymi strzałami.
W miarę upływu czasu coraz częściej gra przenosiła się w okolice pola karnego ŁKS. W 26. minucie Kamil Wilczek był blisko przejęcia piłki po zbyt słabym podaniu Rahila Mammadova do własnego bramkarza, chwilę potem strzał głową Michaela Ameyaw obronił Aleksander Bobek, wyczerpując tym samym limit emocji przed przerwą.
Piast Gliwice rozbił ŁKS Łódź po przerwie. Utrzymanie w PKO Ekstraklasie zapewnione
Po wznowieniu gry gliwiczanie ruszyli do przodu i po trzech minutach prowadzili. Po wrzucie z autu przez Patryka Dziczka piłka trafiła w polu karnym do Ameyawa, który z bliska trafił do siatki.
Ekipie trenera Marcina Matysiaka wyraźnie spieszyło się do wyrównania, ale rywale przetrwali kilka trudnych minut, a potem spróbowali – skutecznie - podwyższyć prowadzenie. Najpierw po obronionym uderzeniu Ameyawa dobitką zakończył akcję Wilczek, później Jorge Felix technicznym strzałem z 10 metrów po raz trzeci pokonał Aleksandra Bobka. Nie widziało tego 231 kibiców ŁKS, którzy wcześniej opuścili stadion.
Czwartego gola zdobył Felix z linii pola karnego, przy biernej postawie łódzkiej defensywy. Hiszpan ustalił w ten sposób wynik spotkania. Piotr Girczys, PAP
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?