Lech i Śląsk zagrają "o 6 punktów"
Po niezwykle zaciętym spotkaniu z Jagiellonią Białystok (2:1), lechitów czeka kolejne starcie na szczycie. Tym razem na Bułgarską przyjeżdża wicelider z Wrocławia. Śląsk zanotował w 2024 roku dwie porażki z rzędu (0:1 z Pogonią i 0:1 ze Stalą) i będzie chciał za wszelką cenę się zrehabilitować podczas meczu z Kolejorzem.
Szczególny mecz dla wychowanka Lecha
Jednym z graczy Wojskowych jest Łukasz Bejger, wychowanek Lecha. Ten szczególnie czeka na to starcie.
- To będzie szczególne wydarzenie do momentu, gdy w drużynie będą moi koledzy z akademii. Znam ich bardzo długo. Spotkania, gdy masz kumpli po drugiej stronie zawsze są specyficznie. Na pewno czas spędzony tam dodaje też trochę smaczku. Debiutu w pierwszej drużynie w Lechu nie zaliczyłem, więc aż tak bardzo przywiązany do klubu nie jestem. Bardziej do akademii i trenerów, z którymi przeżyłem fajne chwile jako młodszy zawodnik. Mam parę dobrych wspomnień
- zaznacza 22-letni obrońca na oficjalnej stronie klubu z Wrocławia.
Bejger odszedł z Lecha Poznań w 2018 roku, jako 16-latek. Po tego zawodnika zgłosił się Manchester United, który według angielskich mediów miał zapłacić 450 tysięcy euro. W Anglii jednak wielkiej kariery nie zrobił, grając jedynie dla młodzieżowych zespołów "Czerwonych Diabłów". W styczniu 2021 roku powrócił do Polski, a Śląsk miał za niego zapłacić niecałe 200 tys. euro.
Polecamy także: Lech Poznań w drodze po trzecie zwycięstwo. Ta sztuka udała się tylko jednemu trenerowi w XXI wieku
Byli Lechici w składzie Wojskowych
W składzie Śląska z lechową przeszłością jest także Michał Tudruj, czy Patryk Janasik. Ta dwójka występowała jedynie w rezerwach Kolejorza. W zespole z Wrocławia jest także Mateusz Żukowski, który został nieoficjalnie ogłoszony jako jeden z najgorszych transferów Lecha ostatnich lat.
Podopieczni Jacka Magiery od początku rundy wiosennej mają problem ze skutecznością. Ich największa gwiazda oraz lider klasyfikacji strzelców, Erik Exposito (14 bramek) nie może odnaleźć świetnej dyspozycji sprzed przerwy.
- Nad tym pracujemy. Jesienią często to my pierwsi strzelaliśmy bramkę, a potem potrafiliśmy naprawdę świetnie bronić. Chcemy do tego wrócić. To nam szło. Teraz musieliśmy się mocniej otwierać, więc rywale dostawali lepsze okazje na zaskoczenie naszej obrony
- dodał Bejger.
Spotkanie Śląska Wrocław z Lechem Poznań (transmisja w Canal+ Sport) odbędzie się w sobotę o godz. 17.30 na Enea Stadionie. Wiele wskazuje na to, że mecz z trybun obejrzy ponad 30 tysięcy widzów.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Obserwuj nas także na Google News
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?