Śląsk Wrocław nie zdołał wygrać z beniaminkiem. Puszcza Niepołomice wywalczyła punkt z wiceliderem

Bartosz Głąb
Bartosz Głąb
25. kolejka PKO Ekstraklasy. Śląsk Wrocław - Puszcza Niepołomice.
25. kolejka PKO Ekstraklasy. Śląsk Wrocław - Puszcza Niepołomice. Sebastian Borowski / PAP
Śląsk Wrocław bezbramkowo zremisował z Puszczą Niepołomice w ostatnim sobotnim meczu 25. kolejki PKO Ekstraklasy. Zespół prowadzony przez Jacka Magierę wyglądał bezradnie na tle dobrze dysponowanej w defensywie drużynie beniaminka. Strata punktów wrocławian oznacza, że Jagiellonia Białystok odskoczyła w tabeli na 2 punkty.

Śląsk Wrocław bez błysku. Kamil Zapolnik chciał wymusić rzut karny

Przed meczem Jacek Magiera mówił, że Śląsk nie bierze pod uwagę innego rezultatu niż zwycięstwo w meczu z beniaminkiem, gdyż każdy inny rezultat będzie oddalał wrocławian od liderującej Jagiellonii Białystok. Jednak gospodarze rozpoczęli to spotkanie dość spokojnie, nie rzucili się na przeciwnika.

Po raz pierwszy w polu karnym Puszczy zakotłowało się dopiero pod koniec pierwszego kwadransa. Nahuel Leiva nieźle wrzucił w pole karne gości, tam skiksował Aleks Petkow, ale za jego plecami stał rodak - Simeon Petrow. Ten oddał strzał, ale Oliwier Zych wraz z pomocą Wojciecha Hajdy zdołał skutecznie interweniować.

Kilka minut później zakotłowało się w polu karnym Śląska. Kamil Zapolnik ruszył do prostopadłego podania, wpadł w pole karne gospodarzy i padł jak rażony piorunem. Arbiter Karol Aryl początkowo wskazał na "wapno", jednak po obejrzeniu sytuacji na monitorze VAR, zdecydował się cofnąć swoją decyzję i ukarać snajpera Puszczy żółtą kartką za popularne "padolino".

Analiza VAR potencjalnego rzutu karnego dla Puszczy Niepołomice.
Analiza VAR potencjalnego rzutu karnego dla Puszczy Niepołomice. Screen Canal+ Sport

Dalszy przebieg meczu był dość senny. Wyglądało to tak, jakby wicelider tabeli bał się zaatakować i czekał na błąd przeciwnika. Kibice wrocławian czekali na szansę swojego zespołu aż do 43. minuty. Wtedy to Aleks Petkow doszedł do strzału głową po wrzutce z narożnika boiska, ale ponownie obronną ręką wyszedł bramkarz beniaminka.

- Dobra połówka w defensywie w naszym wykonaniu. Gospodarze tworzą sytuacje, ale jest Ekstraklasa, więc na pewno jest ciężko. Trudno, żeby nie mieli żadnych sytuacji, ale myślę, że na razie wygląda to dość obiecująco - powiedział w przerwie meczu Wojciech Hajda podczas wywiadu dla Canal+.

Śląsk Wrocław stracił punkty na własnym stadionie. Jagiellonia odskoczyła w tabeli

Na drugą połowę w ekipie Śląska nie wyszedł już Łukasz Bejger. Niezadowolony ze swojego gracza Jacek Magiera wprowadził Patryka Janasika. To jednak niewiele dało w poczynaniach gospodarzy. Wrocławianie rozgrywali piłkę, ale robili to wolno. Nie potrafili zaskoczyć dobrze dysponowanej defensywy rywala.

W 58. minucie gospodarze wreszcie stworzyli sobie sytuację z gry. Nahuel Leiva dobrze wymienił piłkę z Patrickiem Olsenem, ten pierwszy oddał strzał z narożnika pola karnego, ale ponownie 19-letni bramkarz Puszczy nie dał się zaskoczyć.

Na niecały kwadrans przed końcem meczu znakomitą szansę miał Patryk Klimala. Snajper Śląska został obdarowany kapitalnym prostopadłym podaniem, jednak oddał strzał wprost w rywala. W powietrzu można było wyczuć, że ta niewykorzystana sytuacja może kosztować wrocławian stratę punktów.

W 88. minucie napastnik wrocławian ponownie zdołał dojść do piłki w "szesnastce" przeciwnika i oddał zaskakujący strzał przewrotką. Jednak futbolówka o znaczną odległość minęła bramkę Oliwiera Zycha.

Starcie na Tarczyński Arena zakończyło się bezbramkowym remisem, co z radością przyjęli zawodnicy Puszczy Niepołomice. Zdobycie 1 punktu sprawiło, że beniaminek wygrzebał się ze strefy spadkowej. Natomiast Śląsk traci już 2 punkty do liderującej Jagiellonii Białystok, a jutro zrównać się punktowo z wrocławianami może Raków Częstochowa.

Po przerwie reprezentacyjnej podopieczni Jacka Magiery zmierzą się w meczu wyjazdowym ze Śląskiem Wrocław, natomiast Puszcza Niepołomice w Krakowie zagra z Radomiakiem Radom.

emisja bez ograniczeń wiekowych

Oceny piłkarzy po meczu Śląsk Wrocław - Puszcza Niepołomice (w skali 1-6):

Śląsk Wrocław

  • Rafał Leszczyński - 3
  • Simeon Petrow - 4
  • Łukasz Bejger - 3 (Patryk Janasik - 3)
  • Aleks Petkow - 4
  • Jehor Macenko - 3
  • Patrick Olsen - 4 (Petr Schwarz - 3)
  • Peter Pokorny - 3
  • Piotr Samiec-Talar - 3 (Mateusz Żukowski - 3)
  • Nahuel Leiva - 4
  • Patryk Klimala - 3
  • Erik Exposito - 3

Puszcza Niepołomice

  • Oliwier Zych - 5
  • Piotr Mroziński - 3 (Tomasz Wojcinowicz - bez oceny)
  • Łukasz Sołowiej - 3 (Michał Koj - bez oceny)
  • Konrad Stępień - 3
  • Artur Craciun - 4
  • Roman Jakuba - 3
  • Wojciech Hajda - 3 (Jakub Serafin - 4)
  • Bartłomiej Poczobut - 4
  • Jin-hyun Lee - 3 (Thiago - bez oceny)
  • Jordan Majchrzak - 3 (Hubert Tomalski - bez oceny)
  • Kamil Zapolnik - 3
Daniel Stefański i Karolina Bojar-Stefańska to najbardziej znana para sędziów piłkarskich w Polsce. On jest arbitrem w Ekstraklasie, a ona w niższych ligach. Czy Karolina kiedyś także będzie arbitrem na najwyższym szczeblu rozgrywkowym?Aby zobaczyć wszystkie zdjęcia klikaj strzałkę w prawo!

Oto najsłynniejsza para sędziów piłkarskich w Polsce. Daniel...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24