Zamykamy już naszą relację LIVE z Wrocławia. Do końca dnia jeszcze sporo piłkarskich emocji, przeżywajcie je razem z Ekstraklasa.net! Za uwagę dziękuje Przemysław Drewniak.

To był bardzo wyrównany mecz, dlatego wynik nie krzywdzi żadnej ze stron. Rozczarowała zwłaszcza postawa piłkarzy Śląska, którzy słabo rozgrywali akcje w ataku pozycyjnym i oddali tylko trzy celne strzały na bramkę rywali. Zadowoleni są "Górale", którzy nie ukrywali, że do Wrocławia przyjechali przede wszystkim po to, by nie przegrać i osiągnęli swój cel.

KONIEC MECZU. Śląsk Wrocław bezbramkowo remisuje z Podbeskidziem.

Dośrodkowanie Iwańskiego wprost w ręce Pawełka.

Pawelec fauluje Sokołowskiego i w ostatniej minucie Podbeskidzie będzie wykonywało rzut wolny na połowie Śląska.

Iwański długą piłką zagrywał do Demjana, ale zrobił to zbyt mocno i akcja "Górali" spaliła na panewce.

Danielewicz odbił się w polu karnym rywali od Górkiewicza i padł na murawę. O faulu nie może być jednak mowy.

W samej końcówce atakuje Podbeskidzie. Czy goście wykorzystają grę w przewadze liczebnej?

Sędzia dolicza jeszcze cztery minuty.

Ostatnia zmiana w drużynie z Bielska-Białej: Chmiela zastępuje Piotr Malinowski.

Druga żółta kartka dla Lacnego! Napastnik Śląska mocno spóźniony wszedł wślizgiem w nogi Tomasika i Śląsk musi kończyć mecz w dziesiątkę!

Bardzo blisko gola Śląsk! Przed polem karnym podbił piłkę Flavio, przed bramką doszedł do niej Lacny i złożył się do główki, po którym obił słupek bramki Zajaca!

Centrował Iwański, bliski dojścia do piłki był Chmiel, ale ostatecznie żaden z "Górali" nie oddał strzału.

Groźnie atakuje teraz Podbeskidzie. Chmiel dostał piłkę w polu karnym, jego próba dośrodkowania została zablokowana i będzie rzut rożny.

Lacny ukarany żółtą kartką za faul na Koniecznym.

Ależ to mógł być gol! Chmiel znakomicie przyjął sobie piłkę przed polem karnym, huknął z woleja i posłał piłkę minimalnie obok słupka.

Dobre dośrodkowanie Hateleya z rzutu wolnego, główkował Lacny, jednak piłkę pewnie złapał Zajac.

Hateley ukarany żółtą kartką za dyskusję z arbitrem.

Robert Pich zmieniony przez Milosa Lacnego. Ciekawe czy Słowak zaprezentuje nam jakieś zagranie z repertuaru Zlatana Ibrahimovicia...

Tomasik przed pole karne do Chmiela, ale ten niecelnie podawał w szesnatkę.

Na roszadę zdecydował się również Leszek Ojrzyński. Robert Demjan zmienia Śpiączkę.

Zmiana w Śląsku. Przeciętnie grającego Grajciara zastąpił Krzysztof Danielewicz.

Zaskakujący strzał głową z linii pola karnego oddał Śpiączka, ale piłka nieznacznie minęła słupek bramki Pawełka.

Główkował Flavio, ale posłał piłkę prosto w ręce Zajaca.

Zieliński wpadł w pole karne, chciał wycofać piłkę do wbiegających przed bramkę kolegów, ale niebezpieczeństwo zażegnał Konieczny.

We Wrocławiu wzmaga się wiatr, dodatkowo zaczął padać śnieg.

Dwa rzuty rożne w odstępie minuty wykonywali piłkarze Podbeskidzia. Po drugim z nich strzał głową zdołał oddać Chmiel, ale posłał piłkę nad poprzeczką.

Pierwsza zmiana w szeregach gości. Bezproduktywnego Korzyma zastępuje Krzysztof Chrapek.

Z rzutu rożnego nieźle dośrodkował Grajciar, w polu karnym groźnie główkował Hołota, który jednak faulował Górkiewicza przy oddawaniu strzału.

Szybka akcja Śląska, w której znów zabrakło wykończenia. Flavio zbyt krótko podawał do Marco, a piłkę na rzut rożny zdołał wybić Konieczny.

Kolejna dobra interwencja bramkarza Śląska, który tym razem wyłapał piłkę po dośrodkowaniu Iwańskiego z rzutu wolnego.

Śpiączka zagrywał do Korzyma, ale napastnika Podbeskidzia ubiegł Pawełek.

Żółtą kartkę otrzymuje również Flavio Paixao.

Sokołowski ukarany żółtą kartką, przez co nie zagra w następnym meczu ligowym z Górnikiem Łęczna.

W walce o piłkę w polu karnym zderzyli się Zajac i Paixao. Z tym drugim starł się Sokołowski, co wywiązało scysję między piłkarzami obu zespołów.

Strzał z kilkunastu metrów oddał Śpiączka, jednak kopnął piłkę zdecydowanie zbyt słabo, by stworzyć Pawełkowi szansę na popełnienie błędu.

Wznawiamy grę w drugiej połowie!

Mieszanka dobrej piłki i twardej, wyrównanej walki we Wrocławiu. W pierwszej połowie oglądamy całkiem niezły pojedynek, w którym brakuje nam tylko sytuacji podbramkowych. Najlepszą stworzył sobie jak dotąd Śląsk, ale po dobrze wyprowadzonym kontrataku Robert Pich trafił wprost w Richarda Zajaca.

KONIEC PIERWSZEJ POŁOWY. Do przerwy bez bramek we Wrocławiu.

Ostra centra Iwańskiego, ale na przedpolu bardzo pewnie interweniuje Pawełek.

Górkiewicz faulowany blisko pola karnego. Dobra okazja dla Podbeskidzia na to, by po stałym fragmencie gry strzelić gola do szatni.

Paweł Gil sypie teraz kartkami jak z rękawa. Ale ma ku temu podstawy, ostre wejście w nogi Marco Paixao w wykonaniu Koniecznego skutkuje żółtym kartonikiem.

Górkiewicz kopnął Picha w starciu o piłkę, za co również otrzymał napomnienie.

Taktyczny faul Pawelca na Śpiączce w środku pola. Obrońca Śląska ukarany żółtą kartką.

Przed bramkę gości zagrał piłkę Dudu, ale Marco Paixao znów był dobrze pilnowany przez obrońcę Podbeskidzia i nie zdołał wyskoczyć do główki.

Odpowiedź "Górali" - strzał z dystansu Iwańskiego groźny, ale nieznacznie minął słupek bramki Pawełka.

Kolejny atak Śląska. Pich płasko zagrywał w pole karne, ale na posterunku znów Richard Zajac.

Kontratak trzech na trzech w wykonaniu Śląska. Flavio rozegrał na bok do Picha, ten oszukał w polu karnym Deję i oddał strzał, ale trafił w dobrze interweniującego Zajaca.

Po bardzo ładnej akcji Śląska Flavio wpadł z piłką w pole karne, ale zawahał się, nie zdecydował się na oddanie strzału i został powstrzymany przez gości.

W pole karne po stałym fragmencie gry wszedł Sokołowski, który groźnie zacentrował w kierunku Koniecznego, ale obrońca Podbeskidzia nie zdołał ubiec Pawełka.

Niezły, szybki mecz oglądamy we Wrocławiu. Jedyne czego nam brakuje, to bardziej klarownych okazji do zdobycia bramki.

Pojedynek Flavio i Tomasika zakończony rzutem rożnym dla Śląska. Dośrodkowanie Grajciara minęło jednak całe pole karne.

Na strzał wolejem z narożnika pola karnego zdecydował się Chmiel, który trafił w bramkę, ale wprost w dobrze ustawionego Pawełka.

Hołota niebezpiecznie zagrywał przed bramkę do Paixao, ale napastnika Śląska dobrze pilnował Konieczny. Wreszcie trochę mocniej zaatakowali gospodarze.

Miękkie dośrodkowanie Hateleya do Paixao, ten zgrywał piłkę klatką do Grajciara, ale Słowak nie zdołał oddać strzału, ubiegli go obrońcy Podbeskidzia.

Garstka kibiców Podbeskidzia ogląda we Wrocławiu dobry początek meczu w wykonaniu swojej drużyny. Bielszczanie potrafią utrzymać się przy piłce, oddali już kilka strzałów i sprawiają nieco lepsze wrażenie niż gospodarze.

Z dystansu próbował Sokołowski, ale oddał bardzo niedokładny strzał.

Po dośrodkowaniu Hołoty główkował Marco Paixao, ale Portugalczykowi zabrakło precyzji.

Ładna akcja dwójkowa Chmiela i Iwańskiego powstrzymana w polu karnym przez defensorów Śląska.

Potężnie uderzył z około 30 metrów Deja, piłka nieznacznie minęła poprzeczkę bramki Śląska.

Przy linii bocznej na wysokości pola karnego Śląska Chmiel nadepnął na stopę Zielińskiego. Stały fragment gry wykonany przez Grajciara nie przyniósł jednak zagrożenia.

Jak na razie oglądamy dużo walki o górne piłki w środku pola. Po starciu ze Śpiączką ucierpiał lekko Celeban.

Groźne dośrodkowanie z rzutu rożnego Iwańskiego, ale przytomnie na przedpolu wypiąstkował piłkę Pawełek.

We Wrocławiu chłodno, ale przynajmniej słonecznie. Jak na razie, bo o tej porze roku pogoda lubi nas zaskakiwać...

Zaczynamy! Od środka rozpoczęli wrocławianie.

Śląsk Wrocław zagra dziś o przełamanie i pierwsze w 2015 roku ligowe zwycięstwo. M.in. o tym przeczytanie w przedmeczowej zapowiedzi autorstwa Macieja Jakubskiego.

Rezerwowi Podbeskidzia: Michal Peskovic, Frank Kwame Adu, Piotr Malinowski, Kristian Kolcak, Anton Sloboda, Krzysztof Chrapek, Robert Demjan

Rezerwowi Śląska: Jakub Wrąbel, Kamil Dankowski, Krzysztof Danielewicz, Milos Lacny, Mateusz Machaj, Juan Calahorro, Konrad Kaczmarek

W składach obu drużyn nie ma większych niespodzianek. Do bramki Śląska po kontuzji wraca Mariusz Pawełek, który zastąpi Jakuba Wrąbla. Między słupkami gości zagra z kolei Richard Zajac. Słowak nie stracił zaufania sztabu szkoleniowego mimo fatalnego błędu w czwartkowym meczu Pucharu Polski z Legią. "Górale" stawiają we Wrocławiu na formację 4-4-2, w której duet napastników stworzą Bartosz Śpiączka i Maciej Korzym.

Serdecznie witamy i zapraszamy do śledzenia relacji LIVE z drugiego sobotniego meczu T-Mobile Ekstraklasy, w którym Śląsk Wrocław podejmie u siebie Podbeskidzie Bielsko-Biała. Biorąc pod uwagę, że czeka nas pojedynek czwartej z szóstą drużyną w tabeli, spodziewamy się ciekawego widowiska. W Krakowie piłkarze Cracovii i Lechii tylko rozbudzili nasze apetyty na kolejne gole i liczymy, że ujrzymy je również we Wrocławiu!

ZAPOWIEDŹ SPOTKANIA ŚLĄSK WROCŁAW - PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA

W Bielsku Śląsk Wrocław powalczy o…pierwsze zwycięstwo wiosną. Po wznowieniu rozgrywek po przerwie zimowej podopieczni Tadeusza Pawłowskiego nie wygrali jeszcze ani jednego spotkania i w efekcie spadli na czwarte miejsce w tabeli. Wrocławianie zanotowali dotąd cztery remisy i dwie porażki, ale nadal chcą zakończyć sezon w pierwszej trójce, do czego potrzebne są im zwycięstwa.

Podbeskidzie zaskakująco dobrze radzi sobie w tym sezonie. Pod wodzą Leszka Ojrzyńskiego popularni „Górale” pną się w ligowej tabeli, gdzie zajmują już szóste miejsce. Pomimo dobrych wyników i gry, trener bielszczan ostrzega przed zbyt dużym entuzjazmem, a na pytania odnoście możliwej gry Podbeskidzia w europejskich pucharach odpowiada „jeszcze nie utrzymaliśmy się w lidze”.