Po sobotnim zremisowanym w dość eksperymentalnym składzie sparingu z gruzińskim Dila Gori, Jagiellonia przeciwko sąsiadom zza południowej granicy zagrała niemalże wyjściową jedenastką. Jedyną nowością była obecność na środku ataku Jana Pawłowskiego, który po testach na prawej obronie dostał wreszcie szansę gry na swojej naturalnej pozycji.
W pierwszej połowie na murawie działo się niewiele, ale Jagiellończycy i tak zdołali wyjść na prowadzenie. Jak często w takich meczach bywa, przesądził o tym dobrze rozegrany stały fragment gry. Po rzucie rożnym w 22. minucie gry do siatki rywali trafił Łotysz Igors Tarasovs, dzięki czemu na przerwę Jaga schodziła z prowadzeniem 1:0.
Tuż po przerwie jeden ze Słowaków tak ostro sfaulował Jana Pawłowskiego, że sędzia pokazał czerwoną kartkę. To jednak nie wpłynęło specjalnie na przebieg gry, bowiem podobnie jak wczoraj trenerzy obu drużyn ustalili, że zawodnika wyrzuconego z boiska będzie można zastąpić innym graczem z pola. Na dwanaście minut przed końcem Kosice zdołały doprowadzić do wyrównania, gdy po asyście Pacindy do bramki Drągowskiego trafił Boris Gall. Gdy wydawało się jednak, że mecz zakończy się remisem 1:1, już w doliczonym czasie gry kolejną bardzo ładną bramką w trakcie zimowych przygotowań popisał się Łukasz Tymiński, rzutem na taśmę przesądzając o zwycięstwie żółto-czerwonych 2:1
Poza pierwszym sparingiem z Wigrami Suwałki, rozegranym w mocno młodzieżowym składzie i przegranym 0:1, Jagiellonia już od dziewięciu meczów sparingowych jest niepokonana, notując sześć zwycięstw i trzy remisy. Kolejne spotkanie zespół Michała Probierza rozegra w środę, a jego rywalem będzie rumuński FC Botosani.
Po spotkaniu trener Michał Probierz powiedział: - Stworzyliśmy sobie bardzo dużo sytuacji, oddaliśmy bardzo dużo strzałów i zbudowaliśmy kilka bardzo dobrych akcji. Generalnie jestem zadowolony. Już wczoraj zawodnicy pokazali, że walczą o miejsce w składzie, dzisiaj też niektórzy potwierdzili to, że mają znamiona dobrej dyspozycji, a już za dwa tygodnie mecz ligowy.
Jagiellonia Białystok – MFK Kosice 2:1 (1:0)
Bramki: Tarasovs 22’, Tymiński 90’ – Gall 78’
Jagiellonia: Drągowski – Modelski, Madera, Tarasovs, Wasiluk – Grzyb, Romanchuk - Dzalamidze, Mystkowski (68. Piątkowski), Sawicki (68. Tymiński) – Pawłowski (80. Mackiewicz).
MFK Kosice: Stijaković - Kavka, Ostojić, Toth - Bukata, Dimun, Dordević, Horodnik, Viazanko - Pacinda, Haskić. Grali także Ruzinsky, Hirjak, Pavuk, Gall i Korijkov
Źródło: Jagiellonia.pl
Obserwuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?