W Gdańsku na dobre utrwali się przyśpiewka: Nawet słynna Barcelona, naszej Lechii nie pokona. Dziękujemy za uwagę i zapraszamy na nasze relacje LIVE. Dobrej nocy.

Chociaż wiadomo, że to tylko spotkanie towarzyskie to trzeba oddać szacunek gdańskiej drużynie, która nie odstawała od wielkiej Barcelony. Fantastyczne zawody rozegrał Piotr Grzelczak, miło oglądało się sztuczki technicznę jakie na tle takiego rywala prezentowali młodzi - Dawidowicz i Frankowski. To spotkanie na pewno doda pewności siebie gdańskiej młodzieży

Koniec spotkania. Wielkie brawa należą się gdańskim zawodnikom!

Ależ sytuacja. Po dośrodkowaniu Oualembo, Duda był o centymetry od wpakowania piłki do bramki.

Neymar szukał prostopadłego zagrania do Dongou, jednak połapali się w tym stoperzy Lechii.

Niesamowite jest to, że możemy powiedzieć, iż w przekroju całego meczu Lechia nie była zespołem słabszym. Nikt nie spodziewał się tak dobrej postawy gdańskiej drużyny. Brawo.

Boisko opuści na noszach Kacper Łazaj. Nie wygląda to za dobrze.

Neymar w Gdańsku nie ma łatwo. Za faul na nim, żółtą kartką został ukarany Oualembo.

Z boiska schodzi Piotr Grzelczak. Zasłuzone brawa dla tego piłkarza. Wchodzi Kacper Łazaj.

Przez długi fragment gry obaj bramkarze są bezrobotni.

Na boisku na ostatnie chwilę pojawi się także Łukasz Kacprzycki.

Tempo gry zdecydowanie spadło. Barca wolno rozgrywa piłkę.

Lechia odpowiada wprowadzając Adama Dude:). Schodzi Frankowski.

Na tą zmianę wszyscy czekali. NEYMAR debiutuje w Barcy. Zastępuje Sancheza.

Dongou wchodzi za Leo Messiego.

Wydaje się, że bardziej zdarte gardło od kibiców będzie miał trener Probierz, który głośno instruuje swoich piłkarzy od początku spotkania.

Niesamowite zawody rozgrywa dziś Piotr Grzelczak. Niejednokrotnie wyszydzany przez własnych kibiców, dziś wyrasta wręcz na zawodnika meczu.

Choć Barcelona ma ponad 80% posiadania piłki, niewiele z tego wynika. Lechia co raz groźniej kontruje.

Teraz odpowiedź sympatyków z Gdańska. Trybuna za bramką Małkowskiego wspiera swoją drużynę głośnym "Lechia Gdańsk".

Grzelczak groźnie dośrodkowuje z rzutu wolnego, jednak piłka mija wszystkich piłkarzy nabiegających na nią.

Olazabal pewnie wychwytuje miękkie dośrodkowanie Oualembo.

Zamieszanie w polu karnym Barcy po niepewnych interwencjach Olazabala, w końcu piłkę wybijają obrońcy Blaugrany.

Poderwali się teraz fani Dumy Katalonii. Słychać głośne "Hej Barca gol".

Ilie Sanchez za Sergi Roberto.

Patric za dos Santosa.

Adriano zastąpiony przez Javiera Espinosę.

Sergi Samper za Songa.

Frank Bagnack za Marca Bartrę.

Carles Planas za Sergi Gomeza.

Zaczynamy zmiany. Kiko Femenia za Montoyę.

"Masowa" zmiana w Barcelonie. Wśród wchodzących piłkarzy nie ma jeszcze Neymara.

Już za chwilę Jordi Roura dokona aż 7 zmian. Wśród graczy, którzy wejdą zaraz na boisko nie widać jednak Neymara.

Messi po podaniu Adriano pudłuje w znakomitej sytuacji!

Genialnie obserwuje się Michała Probierza. Nieustannie chodzi wzdłuż linii i gestykuluje jakby grał finał Ligi Mistrzów. Chyba naprawdę poczuł się dziś jak Pep Guardiola.

Wcześniej groźnie było po rzucie rożnym Lechii. Dzisiejsze kornery gdańszczan wykonywane są bardzo dobrze, co gdy mamy w pamięci poprzedni sezon może wydawać się dziwne.

Fantastyczną asystą popisał się Sanchez, a Messi w swoim stylu dziubnął piłkę nad bramkarzem rywali.

2-2 Messi!

Kolejna kartka. Tym razem ukarany Tuszyński

Messi uderza z rzutu wolnego nad bramką Małkowskiego.

Żółta kartka dla Frankowskiego.

Montoya ośmieszony przez Grzelczaka, który po minięciu obrońcy silnie uderza z bardzo ostrego kąta.

GOOOOOOLLLL! GRZELCZAAAK!!

Messi w dalszym ciągu na boisku. Możliwe, że niedługo zmieni go Neymar.

Kostrzewa wchodzi w miejsce Dawidowicza.

A Janicki zmienił Bieniuka.

To również koniec meczu dla Matsui. Na boisku zastąpi go Smuczyński.

Krzysztof Bąk zmienił Sebastiana Maderę.

Nastąpiła również zmiana w bramce gospodarzy.

Oualembo zastępuje Deleu.

Zmiana w bramce Barcelony. Oier za Pinto.

Lechia rozpoczyna drugą część gry.

Na facebooku wśród gdańszczan już furore robi zdjęcie Messiego z napisem: Nad łóżkiem mam plakat Bieniuka :)

Neymar według oficjalnych komunikatów prasowych ma zagrać dziś blisko 30 minut.

Warto wspomnieć o bojkocie spotkania przez zaangażowanych kibiców gdańskiej Lechii. W ten sposób wyrażają oni niezadowolenie z wysokich cen jakie osiągnęły wejściówki na dzisiejszy mecz. Wynikiem tego jest brak zorganizowanego dopingu oraz "płot" nie ozdobiony lechijnymi flagami.

Obserwujemy dziś na PGE Arena naprawdę dobre widowisko. Co najważniejsze, Lechia nie uklękła przed znakomitym rywalem i momentami pokazuje bardzo dobry ofensywny futbol. Zapewne w przerwie czekają nas liczne zmiany zawodników co może odbić się na szybkości spotkania.

Fantastyczna robinsonada Bąka chroni gdańską drużynę. Koniec pierwszej części gry.

Faulowany Sanchez na 17-tym metrze. Rzut wolny dla gości.

Kolejna mocna wrzutka Sancheza pada łupem bramkarza Lechii.

Lechia postawiła Barcelonie trudne warunki. Podopieczni Michała Probierza są skupieni i uważni. Na pewno łatwo skóry nie sprzedadzą, jak choćby kilka dni temu norweska Valerenga, która uległa Katalończykom 0:7.

Najpierw do piłki w polu karnym doszedł Dos Santos, lecz jego strzał przeleciał obok słupka bramki Lechii. Kilka chwil później sytuacje po drugiej stronie boiska miał Tuszyński, jednak przy strzale głową wszedł za bardzo pod piłkę.

Po dośrodkowaniu Matsuiego do piłki doszedł Madera, jednak jego strzał był bardzo niecelny.

Deleu w tempo zagrywał do Tuszyńskiego, lecz byłemu zawodnikowi Sandecji zabrakło kilku centymetrów aby trącić piłkę.

Silne dośrodkowanie Sancheza przeleciało przez palce Mateusza Bąka i wyleciało daleko w aut. Barca atakuje głównie prawą stroną.

Druga zmiana w Lechii. Tuszyński za Buzałe.

Montoya po raz kolejny zagrywał wzdłuż pola karnego, tym razem nikt nie zamknął tego dośrodkowania.

Roberto wpakował piłkę do bramki z najbliższej odległości po dokładnym dośrodkowaniu ze skrzydła.

Montoya zagrywa do Sergiego Roberto i mamy remis.

Joan Roman zastępuje Tello.

Sprytnie rozegrany przez Barcelone rzut wolny, jednak finalnie jeden z napastników hiszpańskiego klubu był na pozycji spalonej.

Groźnie było pod bramką Lechii. Messi popisał się walecznością sięgając po trudną piłkę. W ostatniej chwili sytuację uratował Jarosław Bieniuk.

Niesamoite obrazki widzimy dziś na PGE Arena. Przed momentem Buzała minął kilku obrońców Blaugrany w znakomitym stylu.

Bąk paruje silny strzał Messiego w krótki róg.

Po rzucie rożnym wykonywanym przez Matsuiego do piłki doszedł Bieniuk i mocnym strzałem głową umieścił ją pod poprzeczką Pinto. W Gdańsku niespodziewane otwarcie meczu.

Jarek Bieniuk na 1:0 i PGE Arena oszalała !!!!!!!!!!

Lechia wcale nie okupuje wyłącznie swojej połowy boiska. Ponownie strzelał teraz niezwykle aktywny dziś Grzelczak.

Mamy już pierwszą zmianę. Pietrowski schodzi z boiska, a w jego miejsce Zyska. Pietrowski nie odniósł żadnej kontuzji. Po prostu może już zapisać w CV udział w tym meczu.

W 6 minucie groźny strzał z dystansu oddał Grzelczak. W odpowiedzi, minutę później, po rzucie rożnym wykonywanym przez Dos Santosa piętką strzelał niepilnowany Alexis Sanchez.

Groźnie ponownie pod bramką Lechii. Ładnie Sancheza wyprowadził Messi. Sanchez zamiast oddawać strzał z dobrej pozycji oddawał Messiemu. Leo się jednak poślizgnął i nic z tego nie wyszło.

Już w 2 minucie spotkania po rajdzie prawą stroną Sancheza mieliśmy pierwszy korner dla Barcelony. Po jego wykonaniu pewnym wyjściem z bramki sytuację wyjaśnił Bąk.

Zaczynamy! Od środka Barcelona!

Przepiękną sektorówką polscy kibice Barcelony przywitali swoich ulubieńców.

Punktem kulminacyjnym spotkania może okazać się walka o koszulkę Messiego. Deleu w krótkim wywiadzie dla hiszpańskich mediów powiedział, że każdy z gdańskiej drużyny będzie polował na trykot Argentyńczyka. Jak dotąd z zapowiadanej bitwy za pośrednictwem Twittera wycofał się Daisuke Matsui. I tak będzie ciekawie...

Obie ekipy już na rozgrzewce. Owacyjnie przywitani oczywiście gracze Barcy.

Na pewno nie zadebiutuje dziś na ławce trenerskiej Barcy ten, który zastąpił na niej Tito Vilanovę, czyli Gerardo „Tata” Martino. Argentyńczyk uznał, że lepiej będzie pozostać w klubie i przyjrzeć się zawodnikom, którzy właśnie wrócili z urlopów.

Od pierwszej minuty zobaczymy na boisku aktualnie najlepszego piłkarza świata- Leo Messiego. „La Pulga” rozegra pełne 45 minut. Drugi z gwiazdorów Barcelony- Neymar zaliczył przed przylotem do Polski tylko jeden trening z drużyną i o ile w ogóle pojawi się na murawie PGE Areny, to jego występ będzie miał charakter symboliczny. Jeśli Brazylijczyk zaliczy jednak w tym meczu chociaż minutę, będzie to jego oficjalny debiut w barwach Blaugrany.

Do meczu pozostało 45 minut, a stadion jeszcze się nie zapełnia. To prawdopodobnie efekt zbyt późno otwartych bram. Kiedy wchodziliśmy na stadion kibice znajdujący się przed wejściami dawali upust swojemu zniecierpliwieniu głośnym "Otwierać".

Rezerwowi Lechia: Sebastian Małkowski, Krzysztof Bąk, Krzysztof Iwanowski, Maciej Kostrzewa, Chris Oualembo, Patryk Tuszyński, Adam Duda, Rafał Janicki, Łukasz Kacprzycki, Damian Kugiel, Kacper Łazaj, Bartłomiej Smuczyński, Wojciech Zyska, Przemysław Czerwiński

Czy będzie to super mecz dla piłkarzy Lechii? Pewnie tak, gdyż jest to jedyna okazja w karierze, aby zagrać przeciwko takim gwiazdom jak Messi, Sanchez czy Neymar. Tak super już nie będzie kiedy na tablicy wyników pojawi się rezultat zbliżony do tego z Oslo, gdzie Barca pokonała 7:0 Valarengę. To czego możemy być niemal pewni to fakt, że obejrzymy tego wieczoru kilka super goli.

Transmisja w 130 krajach świata, około 32 000 kibiców na stadionie, 300 dziennikarzy nie tylko z Polski, a wśród nich my- wysłannicy Ekstraklasa.net. Jesteśmy tu specjalnie po to, abyście jak najlepiej mogli poczuć atmosferę tego wydarzenia.

Witamy już ze stadionu w Gdańsku, skąd będziemy na żywo relacjonować dla Państwa dzisiejszy mecz towarzyski Lechia Gdańsk – Fc Barcelona. Reklamowane jako „Super mecz” spotkanie rozpocznie się za niespełna godzinę.

Znamy już wyjściowe składy obu zespołów. Za moment przedstawimy graczy rezerwowych.

Przykre informacje dla Katalończyków. W wieku 89 lat zmarł były bramkarz reprezentacji Hiszpanii Antoni Ramallets, w latach 1946-1962 piłkarz Barcelony. Dzisiejszy mecz z Lechią zostanie poprzedzony minutą ciszy. Poza tym mistrzowie Hiszpanii zagrają z czarnymi opaskami na rękach.

Przypomnijmy pełną kadrę Barcelony na mecz z Lechią: Pinto, Oier, Montoya, Bartra, Adriano, Song, Sergi Roberto, Dos Santos, Messi, Tello, Neymar, Alexis, Sergi Gómez, Planas, Joan Román, Dani Nieto, Bagnack, Samper, Ilie, Patric, Dongou, Espinosa i Kiko Femenía.

Konferencja prasowa FC Barcelony w Gdańsku (ZDJĘCIA, WIDEO)

- Mecz z Lechią jest dla nas jednym z etapów przygotowań do sezonu, ale jednocześnie ważny jest także aspekt promocyjny tego spotkania. Wiemy, że Barcelona ma wielu kibiców na całym świecie i przyjazd naszej drużyny zawsze jest dla nich wielkim wydarzeniem - dodał Sanchez.

Na konferencji prasowej przed meczem z Lechią Alexis Sanchez komplementował nowego piłkarza Barcelony. - Neymar to wielka gwiazda i cieszymy się, że jest z nami. Rano niczym się jednak od nas nie różnił. Był śpiący jak wszyscy – przyznał chilijski napastnik.

Hiszpańskie media o Lechii: sobowtór Guardioli i zwiazki z polityką

Innym historycznym wydarzeniem meczu w Gdańsku będzie według hiszpańskich dziennikarzy pojawienie się obok siebie po raz pierwszy dwóch czołowych piłkarzy świata: Argentyńczyka Lionela Messiego i Neymara. Według informacji dziennika “Sport” brazylijski snajper rozpocznie wtorkowy pojedynek na ławce rezerwowych.

Zdaniem mediów wtorkowy mecz będzie miał wymiar historyczny, gdyż 30 lat wcześniej Lechia w europejskich pucharach przegrała w Gdańsku z utytułowanym Juventusem Turyn zaledwie 2:3. Przypominają, że tamto spotkanie miało również pozasportowy aspekt. - Polskich piłkarzy do walki zagrzewała wówczas na gdańskiej arenie entuzjastyczna publiczność, która skandowała hasło "Solidarność" oraz nazwisko legendarnego lidera opozycji demokratycznej Wałęsy - napisało “Mundo Deportivo”.

Według dziennika “Mundo Deportivo”, spotkanie Lechia - FC Barcelona mogą zobaczyć dwie znane osobistości polskiego życia politycznego: Lech Wałęsa oraz Donald Tusk. - Obaj pochodzą z Gdańska i dla obu klub ten jest bardzo bliski. Polski premier nie dość, że jest zapalonym kibicem futbolu, to sam nadal gra w piłkę - podkreślono.

Witamy w relacji na żywo ze spotkania sparingowego Lechia Gdańsk - FC Barcelona. Piłkarze Blaugrany przylecieli już do Polski, gdzie spędzą jednak tylko kilka godzin!