Legniczanie przez długi czas przeważali i byli bliżsi przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę. Najlepsze okazje na zdobycie bramki w szeregach Miedzi mieli Wojciech Łobodziński, Tadas Labukas i Grzegorz Bartczak, ale zabrakło im szczęścia. Po jednym ze strzałów Łobodzińskiego futbolówka trafiła w słupek. W innej sytuacji próbę byłego reprezentanta Polski obronił Zubas, a dobitka Labukasa trafiła wprost w bełchatowskiego bramkarza. Z kolei po uderzeniu z główki Bartczaka, piłka o centymetry minęła słupek.
Jestem zadowolony, bo zagraliśmy dziś na ekstraklasowym poziomie i z przebiegu meczu byliśmy zespołem lepszym od GKS. Przy odrobinę lepszej skuteczności powinniśmy to spotkanie wygrać, bo stworzyliśmy kilka świetnych okazji bramkowych, po których gospodarze mogli mówić o sporym szczęściu. Oni pod nasz bramką nie byli dziś aż tak groźni. Widać, że nasza praca zmierza w dobrym kierunku – powiedział po meczu trener Miedzi Janusz Kudyba.
GKS Bełchatów - Miedź Legnica 0:0
GKS Bełchatów: Emilijus Zubas - Damian Zbozień, Paweł Baranowski, Błażej Telichowski, Adam Mójta, Łukasz Wroński, Grzegorz Baran, Pawieł Komołow, Kamil Wacławczyk, Sebastian Olszar, Arkadiusz Piech.
Miedź Legnica: Dawid Smug (46 Dominik Budzyński) - Grzegorz Bartczak, Kevin Lafrance (60 Adrian Mrowiec), Tomasz Midzierski, Adrian Woźniczka, Radosław Bartoszewicz (65 Adrian Cierpka), Yannick Kakoko, Wojciech Łobodziński, Marcin Garuch, Mateusz Szczepaniak, Tadas Labukas.
Przed wznowieniem rozgrywek I ligi Miedź czekają jeszcze dwie gry kontrolne z przedstawicielami III ligi dolnośląsko-lubuskiej: z UKP Zielona Góra (21.02, Legnica) i ze Stilonem Gorzów Wielkopolski (28.02, Legnica).
Źróło: miedzlegnica.eu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
