Dla Jagiellonii był to pierwszy mecz w trakcie trwającego od poniedziałku zgrupowania białostoczan w tureckim Belek. Żółto-czerwoni zmierzyli się z 12. drużyną ukraińskiej Premier-Lihi, Howerłą Użgorod.
Pierwsza połowa tego pojedynku stała pod znakiem dominacji Ukraińców, którzy stworzyli sobie kilka bardzo dobrych sytuacji, po których jednak nie potrafili objąć prowadzenia. Jagiellonia wprawdzie częściej znajdowała się przy piłce, jednak proste straty podopiecznych Michała Probierza nie pozwalały im złapać odpowiedniego rytmu gry. Najpierw, już w siódmej minucie gry strzał jednego z graczy Howerli trafił w słupek bramki Drągowskiego, a w końcówce pierwszej części gry bramkarz Jagi musiał się solidnie wykazać, aby dwiema znakomitymi interwencjami po uderzeniach rywali utrzymać do przerwy bezbramkowy remis.
Po wznowieniu gry, występujący już w zupełnie innym zestawieniu jagiellończycy zaprezentowali się znacznie lepiej. Przede wszystkim sami zaczęli też stwarzać zagrożenie pod bramką rywala. Bardzo dobrych sytuacji nie wykorzystali Mateusz Piątkowski i Przemysław Mystkowski, którzy nie potrafili trafić w światło bramki Ukraińców, a uderzenie głową Karola Mackiewicza bez większego trudu obronił golkiper Howerli.
Przeciwnicy żółto-czerwonych w 70. minucie gry dostali prezent od źle interweniującego Rafała Augustyniaka, ale jeden z napastników Howerli przegrał pojedynek z Krzysztofem Baranem, a dobitkę skutecznie zablokował Igors Tarasovs. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się wynikiem bezbramkowym, na cztery minuty przed końcem zwycięskiego gola dla Jagiellonii strzelił Mateusz Piątkowski i obóz w Turcji białostoczanie rozpocżęli od skromnego zwycięstwa 1:0.
Po zakończeniu spotkania trener Michał Probierz powiedział: - Mamy jeszcze braki. Zbyt szybko tracimy piłkę, zbyt szybko chcemy wykonać ostatnie podanie, ale są też symptomy dobrej gry. Pracowaliśmy bardzo intensywnie przez ostatnie dni i dziś chcieliśmy dać szansę kilku zawodnikom, żeby nikt później nie mówił, że ktoś nie dostał takiej w tym czy innym składzie. Bardzo ważne jest to, ze zawodnicy są zmęczeni. W pierwszej połowie widać było nasze zmęczenie, w drugiej z dobrej strony pokazali się młodzi i dobrze, że Piątkowski zdobył tą bramkę, dzięki temu też na pewno nabierze pewności siebie. Ważne też, że udało się przećwiczyć różne warianty gry.
Jagiellonia Białystok - Howerła Użgorod (Ukraina) 1:0
Bramka: Piątkowski 86'
Skład Jagiellonii: Drągowski – Modelski , Madera, Pawlik, Straus – Grzyb, Romanchuk, Frankowski, Gajos, Dzalamidze – Tuszyński.
II połowa: Baran – Augustyniak, Tarasovs, Pajnowski (80' Pawłowski), Wasiluk – Świderski, Mystkowski, Tymiński ,Savitski, Mackiewicz – Piątkowski.
źródło: jagiellonia.pl
Obserwuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
