Dla Jagiellonii był to drugi sparing w trakcie zgrupowania w Turcji. Po skromnym zwycięstwie nad średniakiem ligi ukraińskiej Howerłą Użgorod 1:0, zespół Michała Probierza mierzył się z wiceliderem ligi gruzińskiej, Dila Gori. W związku z tym, że w niedzielę żółto-czerwonych czeka inny mecz towarzyski, tym razem ze słowackim MFK Kosice, w sobotnie popołudnie trener Probierz wystawił drugą jedenastkę, wzmocnioną wprawdzie liderem klasyfikacji strzelców Ekstraklasy Mateuszem Piątkowskim.
Pomimo sporych opadów deszczu w Turcji, spotkanie to ostatecznie udało się rozegrać. W pierwszej połowie jako pierwsi gola strzelili Gruzini, których napastnik w 32. minucie gry wykorzystał spory błąd Krzysztofa Barana i z bliska skierował piłkę do siatki. Jagiellończycy odpowiedzieli tuż przed przerwą, gdy po dobrym podaniu Mateusza Piątkowskiego sytuację sam na sam z bramkarzem wykorzystał Karol Świderski, dzięki czemu do przerwy był remis 1:1.
W drugiej połowie wynik już się nie zmienił, a jedynym godnym odnotowania wydarzeniem była czerwona kartka Łukasza Tymińskiego w 63. minucie gry. To jednak nie sprawiło, że Jagiellonia do końca meczu grała w dziesiątkę. Sędziowie zezwolili bowiem na wejście na plac gry Mateusza Maliszewskiego, który uzupełnił skład białostoczan. Jagiellonia ostatecznie zremisowała z Dila Gori 1:1, a już jutro w kolejnym sparingu zmierzy się z MFK Kosice.
Jagiellonia Białystok – Dila Gori 1:1
Bramki: Świderski 45’ - ? 32’
Jagiellonia: K. Baran - Straus, Pawlik, Pajnowski, Augustyniak – Gajko (46’ Tuszyński), Tymiński (63’ Maliszewski), Prusaczyk, Mackiewicz - Świderski – Piątkowski
Czerwona kartka: Tymiński (63. minuta)
Obserwuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?