Kibice biało-niebieskich prawie już zapomnieli już o koszmarze w meczu z Motorem Lublin (2:3) i golu straconym w ostatniej sekundzie. Od kilku dni zastanawiają się, ile warci są piłkarze, których Stal pozyskała krótko przed zamknięciem okna transferowego.
Fani stalowców starają się myśleć pozytywnie. Sami piłkarze w rozmowach, jakich udzielili mediom klubowym, też wierzą w lepsze jutro ekipy znad Wisłoka.
Mam nadzieję, że strzelę dużo goli i pomogę drużynie zdobyć więcej punktów. Gdyby udało się powalczyć o ekstraklasę, byłoby super. Jestem wysoki, szybki, dobry technicznie, lubię kreować ofensywnego gracza. Miałem kiedyś oferty z polskiej ligi. Wtedy transfer nie był możliwy. Cieszę się, że teraz do niego doszło - dodał napastnik, który w wolnych chwilach lubi pograć w gry komputerowe.
mówi Adler Da Silva obywatel Szwajcarii, ale syn rodowitych Brazylijczyków
Milan Simcak, słowacki lewy obrońca, przed przyjęciem oferty ze Stali zapoznał się z jej osiągnięciami z poprzedniego sezonu.
- Stal miała sukcesy, ale obecny zespół też posiada potencjał. Ze swej strony mogę obiecać, że będę dawał od siebie wszystko, co najlepsze w mojej grze. Jestem obrońcą, ale lubię pomagać też w zdobywaniu goli - zaznaczył Milan, który relaksuje się podczas spacerów, jazdy na rowerze, radzi sobie też w kuchni.
Adrian Bukowski, pomocnik Śląska Wrocław, jest najmłodszym z pozyskanych ostatnio zawodników.
Moje atuty? Myślę, że dobry przegląd pola, dobra technika. Na pewno też ambicja, waleczność, gra do końca. Dotąd często grywałem na pozycji defensywnego pomocnika, ale lepiej się czuję wyżej, na ósemce lub dziesiątce. Jestem młodym piłkarzem, chciałbym się pokazać w pierwszej lidze z dobrej strony i z czasem wrócić na najwyższy poziom
mówi 20-letni wychowanek Bałtyku Koszalin, który ma na koncie 11 występów w ekstraklasie
Po meczu z Motorem Rzeszów opuścił Sebastien Thill. Luksemburczyk udał się na zgrupowanie reprezentacji, która w ramach eliminacji do Euro przegrała 1:3 z Islandią (nie wszedł na boisko), a jej mecz z Portugalią zakończył się po zamknięciu gazety.
- Sebastian jest doświadczony i to widać - informuje Marek Zub, coach stalowców. - Ma spokój, swobodę w operowaniu piłką. W Lublinie zagrał krótko, więc trudno konkretnie wyrokować, ale liczmy oczywiście, że będzie mocnym punktem drugiej linii i całego zespołu.
Mecz z Wisłą w piątek o 18. Płocczanie zajmują 9. miejsce i mają na koncie 9 punktów. Jeśli Stal wygra, zbliży się do rywala na 2 „oczka” i, być może, opuści strefę spadkową.
Czasu mało, a my znów budujemy coś na nowo. Będzie w tym trochę ryzyka, ale trudno, trzeba sobie radzić. Wierzę, że poważnie wzmocniliśmy zespół i boisko to pokaże
dodał trener rzeszowskiego zespołu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?