Stal Stalowa Wola ma nie mieć problemów z licencją na grę w drugiej lidze. Co w razie awansu?

Stal Stalowa Wola bardzo dobrze zaczęła drugą część sezonu 2023/2024. W pierwszych trzech meczach podopieczni trenera Ireneusza Pietrzykowskiego zdobyli siedem punktów, co pozwoliło im na awans na piąte miejsce w tabeli, dające po sezonie możliwość gry w barażach o awans do pierwszej ligi.

- Marzec jest miesiącem rozstrzygającym dotyczącym ułożenia zespołów w tabeli. Dwa mecze wygrane / przegrane mogą zmienić pozycję w tabeli. Do tej pory mamy optymizm wynikający z tabeli. Nasze marzenia się potęgują, ale oby nie za wcześnie ktoś zaczął myśleć o awansie, witaniu się gąską w ogródku. Studzę apetyty. Jeśli będą dobre wyniki, to będzie można myśleć o odpowiednich działaniach. Podchodzimy jednak do wszystkiego na chłodno - powiedział prezes stalowowolskiego klubu, Wiesław Siembida.

W nadchodzącą niedzielę zielono-czarni zmierzą się z wiceliderem tabeli, KKS 1925 Kalisz. Mecz będzie transmitowany na antenie TVP Sport i wokół boiska pojawią bandy świetlne. - Szukamy sponsorów, których reklamy mogą się tam pokazać. To samo w meczu z Sandecją (28 marca - przyp. red.) - mówił dalej Siembida.

Prezes poinformował między innymi o przedłużeniu kontraktu z Bartoszem Pioterczakiem, wychowankiem, obrońcą, o dwa lata. Poza tym umowy mają być przedłużone z Miłoszem Rębiszem, Oskarem Bystrkiem, a na stole jest do podpisania kontrakt z Bartłomiejem Pikułą. - To są nasi młodzieżowcy. Niech się uczą. Być może sztab trenerski zdecyduje się z nich korzystać. To też jest budowanie lokalnego prestiżu. Jeśli zgłosi się po ciebie (Pioterczaka - przyp. red.) Barcelona, czy Liverpool, to jakoś się dogadamy - dodał prezes.

Klub ze Stalowej Woli ma jednak problemy dotyczące sponsoringu.

- Chciałbym zasygnalizować, że mam pewne problemy z podpisywaniem umów sponsoringowych. Na dzień dzisiejszy może nie jest źle, ale pewne działania związane ze zmianami działalności parlamentarnej, samorządowej, umów z instytucjami, które mieliśmy podpisane, wymiany rad nadzorczych, zarządów, powodują, że niektóre umowy i oferty, które zostały złożone, nie są rozstrzygnięte. To blokuje spokój przewidywalności. Jeśli ktoś czuje się na siłach i chciałby pomóc klubowi, chce być sponsorem, to serdecznie zapraszam. Mam nadzieję, że to na kolejnej konferencji będzie wyjaśnione - mówił dalej prezes Stali.

Klub ma nie mieć żadnych problemów z uzyskaniem licencji na grę w kolejnym sezonie drugiej ligi. Jeśli chodzi o grę w pierwszej lidze, to "Też nie sądzę, żeby były problemy z uzyskaniem licencji" usłyszeliśmy na konferencji. Stadion spełnia kryteria do gry na zapleczu ekstraklasy.

- Na pewno chcemy awansować do pierwszej ligi, ale czas pokażę. Teraz mamy dwa mecze u siebie i nie liczymy na nic innego, niż sześć punktów. Atomsfera jest bardzo dobra na boisku, jak i poza nim. Forma też jest wysoka, w trzech meczach zdobyliśmy siedem punktów - powiedział Bartosz Pioterczak, który również wziął udział w konferencji prasowej.